Śledztwo prokuratury w Rypinie potwierdziło nieprawidłowości w Straży Miejskiej we Włocławku

Tę sprawę badała Prokuratura Rejonowa w Rypinie. Włocławska wystąpiła bowiem o wyłączenie jej ze względu na to, że komendant w przeszłości pełnił wysokie stanowisko w Komendzie Miejskiej Policji. Chodziło o zachowanie bezstronności. I Prokuratura Okręgowa we Włocławku się do tego wniosku przychyliła.Rypińska prokuratura badała tę sprawę kilka miesięcy. I uznała, że zgromadzony materiał nie pozwala na przedstawienie zarzutów ani komendantowi municypalnych, ani jego zastępcy. Między innymi dlatego, że zeznania zawiadamiającego nie zostały wsparte innymi dowodami, na przykład dokumentami.Czy szefostwo Straży Miejskiej przekroczyło uprawnienia? Śledztwo trwa W tej sprawie chodziło o politykę mandatową prowadzoną przez szefostwo Straży Miejskiej we Włocławku. Z doniesienia do prokuratury, które złożyło Miejsko-Powiatowe Forum Związków Zawodowych, wynikało, że strażnikom narzucany był plan mandatowy, a konsekwencją jego niewykonania był między innymi brak premii. Stąd związkowcy zarzucili szefostwu straży przekroczenie uprawnień.90. chętnych na 4 etaty w Straży Miejskiej Jak powiedział nam prokurator Jacek Lasiński z rypińskiej prokuratury, śledztwo potwierdziło, że we włocławskiej straży były nieprawidłowości, ale nie takie, żeby zachodziło podejrzenie popełnienia przestępstwa. Stąd decyzja o umorzeniu śledztwa.A co z nieprawidłowościami? Jak się dowiedzieliśmy, o nieprawidłowościach prokuratura powiadomi prezydenta Andrzeja Pałuckiego, który sprawuje nadzór nad municypalnymi. - Chodzi o to, żeby zostały wyeliminowane - podkreśla prokurator Lasiński.Postanowienie Prokuratury Rejonowej w Rypinie jest nieprawomocne.