Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słów parę o sportowych derbach z rywalami z północy

mr_hyde
mr_hyde
Najbardziej prestiżowe i najważniejsze mecze w swej historii rozgrywały sekcje Stilonu z Pogonią, Arkonią i Stalą Stocznia Szczecin.
Najbardziej prestiżowe i najważniejsze mecze w swej historii rozgrywały sekcje Stilonu z Pogonią, Arkonią i Stalą Stocznia Szczecin. mr_hyde
W uzupełnieniu tekstu o derbach gorzowsko-zielonogórskich, druga i ostatnia część wspomnień dotyczących rywalizacji z sąsiadami. Tym razem rzecz o sportowych potyczkach Gorzowa ze Szczecinem.

Najbardziej prestiżowo traktowały swą rywalizację oczywiście zespoły piłkarskie (oraz ich kibice). Nawet "Gazeta Lubuska" na przełomie lat 80. i 90. pisała o meczach Stilonu z Pogonią: "derby Pomorza Zachodniego". I tak w sumie pozostało do chwili obecnej, a może tylko do 11 maja i ostatniego na wiele (?) lat meczu pomiędzy tymi drużynami.
Pierwsze pojedynki miały miejsce w 1954 r. w ówczesnej III lidze. Stilon, grający jeszcze pod nazwą Unia, rywalizował z Pogonią, grającą... jeszcze pod nazwą Kolejarz przy Zarządzie Portu Szczecin. Wygrał  5:1 i przegrał 1:4. Na kolejne pojedynki goprzowsko-szczecińskie trzeba było czekać do 1957 r., kiedy to w walce o II ligę Pogoń zmierzyła się z Wartą Gorzów. Mecze te zakończyły się gładkimi wygranymi "portowców".
W latach 1979-81 oraz 1989-92 drużyny Stilonu i Pogoni spotykały się w II lidze po spadkach szczecinian z grona najlepszych drużyn w kraju. W zasadzie bywało "remisowo", bo... jedni i drudzy chcieli wygrać, a ponadto tak się składało, że oba zespoły walczyły wówczas o poważne cele: najpierw jedni i drudzy o awans, potem Stilon o I ligę, a Pogoń o utrzymanie się w II lidze, i w sezonie 1991/92 znów o awans.
Było kilka ciekawych spotkań, m. in. gorzowianie pokonali Pogoń w 1980 r. 2:1 i w marcu 1981 r. 4:3 w Szczecinie (mecz przeszedł do historii z różnych względów, nie tylko sportowych). W sezonie 1990/91 było 0:0 i 2:2, a w sezonie 1991/92 znów 0:0 i 2:2. Na jednym ze spotkań w Gorzowie "działo się" na trybunach, zwłaszcza w sektorze szczecińskim. Policja musiała używać nawet psów bez kagańców.
Z kolei w okresie walki gorzowian o I ligę drużyny grające przeciwko Stilonowi były "opłacane" przez działaczy Pogoni, którzy w odebraniu punktów niebiesko-białym mieli swój interes. Był np. taki mecz wyjazdowy na Śląsku w 1992 r., kiedy to Stilon był wyraźnie lepszy i "zasłużył" na wygraną, a przegrał dzięki skandalicznemu sędziowaniu... Po spotkaniu zawodnicy i trener gorzowskiej ekipy schodząc do szatni zobaczyli w oddali... uśmiechniętego znanego im działacza Pogoni. Uśmiech ten wiele zdradzał.
Potem, w latach 1996-97, z godnych odnotowania zdarzeń, można wymienić jedynie 5-tysięczną widownię na meczu w Gorzowie oraz pojedynek Pucharu Polski, w którym to ponad połowę dwutysięcznej publiki stanowili goście.
W ostatnich latach tak się złożyło, że to Pogoń musiała "ścigać" Stilon w hierarchii polskiej piłki i gdy awansowała do I ligi, tam czekali już gorzowianie, którzy wygrali 1:0 w Gorzowie, przegrali 0:1 w Szczecinie i jesienią, po wyrównanym boju, zremisowali znów na stadionie przy Twardowskiego 0:0.
Wielu piłkarzy przewinęło się przez obydwie drużyny. Z reguły ruch zawodników miał miejsce z silniejszej Pogoni w kierunku Gorzowa (w latach 60. trafili do Stilonu rutynowani Kurzynoga i Piątek, w latach 70. Blumka oraz późniejsze gwiazdy II-ligowego Stilonu Cyranek, Wierzbicki, Babij i Krasowski. W latach 80. byli to z kolei Mandys, Jędrzejewski i doświadczony Woronko, wreszcie w latach 90. Kamiński, Latała, Stanek i Matlak). Zdarzało się też, że do Pogoni trafiali "stilonowcy". Kaniszczewa do dziś wspominają w Szczecinie jako znakomitego zawodnika, swój epizod zaliczył też Andruszczak, ponadto w granatowo-bordowych barwach grali Osiecki, Jarymowicz oraz niedawno Janukiewicz i Petrik. Z kolei na ławce trenerskiej tak jednej jak i drugiej drużyny siedzieli Bogusław Baniak, Jan Jucha, Eugeniusz Ksol, Mariusz Kuras, Mieczysław Matyas, Janusz Pekowski i Eugeniusz Różański.
Przez cztery sezony na boiskach ekstraklasy, oraz przez trzy na jej zapleczu, rywalizowały też ekipy piłkarek. W latach 1986-91 i 2007-09 Stilon zdecydowanie górował nad zespołami Iskry, Rekordu, i Gryfu. Od sezonu 2009/10 lepsze są jednak szczecinianki, grające pod nazwą ... Pogoń Women.
Wiele było też pojedynków piłkarzy ręcznych. Najpierw w latach 60. i 70. Warta i AZS Gorzów grały na boiskach i parkietach III-ligowych z Pogonią, wojskowym Wiarusem, AZS-em oraz Stalą Stocznia Szczecin. Do historii przeszły pojedynki z 1983 roku - wówczas to po dwóch znakomitych meczach gorzowski AZS pokonał Pogoń 40:22 i 27:23, awansując tym samym po raz pierwszy do ekstraklasy. Zespół Michała Kaniowskiego był wtedy oklaskiwany przez nadkomplet publiczności zgromadzonej w hali przy ul. Czereśniowej w Gorzowie.
Potem oba zespoły (gorzowianie już jako Stal) spotkały się w ekstraklasie jeszcze w latach 1987-90. Aż pięć razy wygrała Pogoń, raz zanotowano remis. Z kolei w latach 2000-07 w I (najczęściej o utrzymanie) i II lidze grały AZS AWF i TKKF Stilon kontra Paria i Łącznościowiec Szczecin.
Chyba najwięcej emocji przynosiły jednak (głównie w latach 90.) pojedynki siatkarzy. Początki rywalizacji gorzowsko-szczecińskiej to rok 1954 i walka o awans do ekstraklasy, w której to Spójnia Szczecin pokonała Unię Gorzów 3:1, oraz I-ligowe spotkania Stilonu z Pogonią w 1962 roku (oba przegrane). W latach 1967-85 gorzowskie zespoły (Stilon, AZS, Znicz) rywalizowały ze szczecinianami na parkietach III ligi, a były to zespoły Pioniera, AZS-u WSP, Politechniki oraz Łącznościowca i Stali Stocznia.
Gdy w latach 80. szczecińscy stoczniowcy awansowali do ekstraklasy, a nie było w tym czasie solidnej drużyny w Gorzowie, czołowi zawodnicy ówczesnego AZS-u odeszli na północ. Byli to m. in. Marek Czubiński oraz Roman Borówko.
Gdy z kolei Stilon wrócił do II ligi, stał się niemal filią szczecińskiej drużyny, bo miał w składzie już obok Czubińskiego, innych byłych stoczniowców, jak Cholawę, Kuźmińskiego, Gumiennego, Malinowskiego. Od roku 1987, kiedy to gorzowianie spotkali się znów z rywalami zza miedzy, aż do 2001 roku, naliczyć można między tymi zespołami dziesiątki spotkań - ligowych, pucharowych, jak i towarzyskich. Większość, w tym te najważniejsze, wygrywał Stilon.
W sezonie 1987/88 wygrane 3:1 i 3:0 w Gorzowie uznano za wielką sensację, bo ostatni zespół w lidze wygrał z wicemistrzem kraju. Z kolei w 1993 r. naszpikowany gwiazdami zespół Stali Stocznia miał roznieść w pył w walce o awans do elity gorzowian, skończyło się rzeczywiście gładkim 3:0, 3:0 (w Szczecinie) i 3:1 (w Gorzowie), ale dla Stilonu.
Podobnie było w 1996 roku, kiedy po dramatycznych meczach Stilon pokonał Morze Szczecin 3:2 i 3:1, w 1999 r. kiedy to gorzowianie pokonując lokalnego rywala zdobyli po 19 setach walki upragniony brązowy medal, w 2000 r., kiedy to Stilon wyeliminował Morze w ćwierćfinale mistrzostw Polski, a nawet w 2001 r., kiedy to Stilon spadał z ligi, a potrafił wygrać 3:1 u siebie, i 3:2 w Szczecinie.
I tu, podobnie jak w piłce, był spory ruch kadrowy. Nie dziwi to, gdyż oba ośrodki siatkarskie dzieli niewielka odległość, a oba miały zawsze dość daleko do pozostałych najlepszych drużyn w kraju. Wędrowali więc to w jedną, to w drugą stronę oprócz wyżej wspomnianych także Bartuzi, Wojczuk, Zwierko, Cziszewski, Grzesiowski, Olichwer.
Mniej było pojedynków koszykarek, jedynie w latach 1986-90 Stilon rywalizował w II lidze z Czarnymi, a potem przez jeden sezon z AZS-em. Koszykówka żeńska w mieście nad Odrą nie miała dobrych perspektyw, stąd najlepsze zawodniczki trafiały do Gorzowa, tak jak wieloletnia liderka Stilonu Beata Szamyjer czy Mariola Stanisławska, jedna z najcelniej rzucających zawodniczek w I lidze.
Swoje pojedynki mieli też koszykarze, ale były to tylko boje III-ligowe. W latach 1978-98 Komunalni, Orlęta, Akori, ZBR Warta i UKS Chemik grały naprzeciwko Pogoni i AZS-owi. Kilka razy to właśnie AZS odebrał Orlętom szansę awansu do II ligi.
Od niemal 50 lat walczą za to ze sobą waterpoliści obu miast. Już w 1963 r. Stilon i Arkonia spotkały się w I lidze, a potem podobne pojedynki miały miejsce w latach 1964, 1966-68, 1970-72, 1975-81. W tym ostatnim okresie oba zespoły walczyły o tytuł mistrza kraju, w 1979 r. wygrali szczecinianie, w latach 1977-78, 1980-81 z kolei Stilon. Po powrocie Arkonii do rozgrywek o MP w latach 2002-03 lepszy był zespół Słowianki Gorzów, a w latach 2010-11 Arkonia.
Krótką historię mają pojedynki... hokejowe. W latach 1965-72 zespoły z obu miast rywalizowały najpierw w klasie A, a potem III lidze. Przeciwnikami Stilonu były Sparta, AZS, Ogniwo i TKKF Szczecin. Najpierw wysoko np. 16:0 i 18:1 wygrywali szczecinianie, a później, jak to często bywa, "uczeń przerósł mistrza".
Mimo wielu lat zażartej, często toczonej na "noże" rywalizacji (w przypadku zwłaszcza piłki nożnej, siatkówki dorównującej żużlowym derbom) jedno przez lata się nie zmienia. Mimo rywalizacji na polu sportowym i kibicowskim oraz częstej rotacji zawodników (zawsze w stronę ośrodka o wyższym aktualnie poziomie finansowym czy organizacyjnym w danej dyscyplinie) sami zawodnicy jak i działacze często pozostają dobrymi przyjaciółmi czy kolegami. Miło w Gorzowie zawsze będą przyjmowani były zawodnik i trener Pogoni, a później Stilonu Eugeniusz Ksol. Podobnie dobrze wspominany jest w Szczecinie wieloletni kierownik "wrogiej" drużyny siatkarzy Stilonu Marek Czubiński. Był okres że jeden z braci Osińskich grał w Gorzowie, a drugi w Szczecinie, był też czas, że gorzowscy żużlowcy próbowali zaszczepić speedway w mieście nad Odrą. Jednak przyjaźń i znajomość znajomością, a gdy zaczyna się mecz, jedni i drudzy walczą o "prymat" w regionie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto