Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć funkcjonariusza ABW. Jest oświadczenie: "Był ceniony, pełnił kierownicze stanowisko"

Alicja Glinianowicz
Alicja Glinianowicz
Wikimedia Commons
Do tragicznej śmierci funkcjonariusza Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który w piątek wypadł z okna w siedzibie jednostki, odniósł się w środę w mediach społecznościowych Stanisław Żaryn rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych. Informacja pojawiła się także na stronie rządowej.

"Zmarły funkcjonariusz pełnił w ostatnich latach stanowisko kierownicze w ABW, był cenionym funkcjonariuszem Agencji. Nie składał raportu o odejściu ze służby, nie był do tego nakłaniany" – wyjaśnił w środę Stanisław Żaryn.

Śmierć funkcjonariusza ABW. "Cieszył się dobrą opinią"

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych zapewnił ponadto, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie prowadziła żadnego postępowania dyscyplinarnego ani sprawdzającego wobec 45-letniego funkcjonariusza.

"Cieszył się on dobrą opinią wśród przełożonych i był wielokrotnie nagradzany" – przekazał Żaryn.

Dodał, że funkcjonariusz, który wypadł z okna siedziby ABW, zmarł pomimo udzielonej mu natychmiastowej pomocy medycznej.

"Kierownictwo, funkcjonariusze i pracownicy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z głębokim żalem przyjęli informację o śmierci swojego kolegi" – czytamy.

Na Twitterze rzecznika pojawił się także osobny post w związku z publikacjami, które ukazały się w "Gazecie Wyborczej". Żaryn zarzucił "Stołecznej" pisanie nieprawdy i oczernianie zmarłego funkcjonariusza, wyjaśnił, że przejściem na emeryturę pułkownika Radosława Żebrowskiego nie jest w żaden sposób powiązane ze śmiercią mężczyzny.

"Wspomniany w 'GW' dyrektor płk R. Żebrowski odszedł z ABW na własną prośbę, w związku z nabyciem praw emerytalnych. Jego decyzja o odejściu była na prośbę przełożonych kilkukrotnie odraczana".

Chodzi o artykuł, który opisuje rzekome okoliczności tragicznej śmierci 45-latka. Zdaniem dziennikarza "Gazety Wyborczej" wobec funkcjonariusza miało toczyć się dochodzenie wewnątrz jednostki. Mężczyzna miał mieć też kiepskie relacje ze swoim przełożonym.

Przypomnijmy, że do śmierci funkcjonariusza doszło w piątek 21 maja około godz. 10 na terenie siedziby ABW przy ulicy Rakowieckiej 2A na warszawskim Mokotowie. Mężczyzna wypadł z okna na czwartym piętrze. Jak informowaliśmy, według ustaleń portalu "o2" chodzi o pracownika Departamentu Ochrony Informacji Niejawnych (DOIN).

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów wszczęła śledztwo w sprawie śmierci funkcjonariusza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto