W skrócie miałoby to wyglądać tak, że osoba, która wykupi abonament na parkowanie w stolicy podawałaby swój numer telefonu. Numer byłby zachowany w bazie ZDM. Straż miejska, przed ewentualnym odholowaniem samochodu, wysyłałaby SMS-a powiadamiającego właściciela, żeby zabrał swoje auto.
Szansa dla nieuczciwych kierowców? Nic z tego
Usługa nie miałaby być jednak ratunkiem dla tych kierowców, którzy parkują nielegalnie. SMS-y dostawałyby osoby płacące abonament, np. w sytuacji, gdy zostawią samochód na kilka dni na parkingu, a w tym czasie pojawi się zarządzenie zabraniające parkowania w tym miejscu. Tak bywa na przykład w przypadku imprez masowych, gdzie czasowo zmieniany jest ruch na niektórych ulicach.
– To na razie wstępny pomysł – przyznaje Adam Sobieraj, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. Nie wiadomo, czy ZDM zdecyduje się go wprowadzić. – W grę wchodzą duże koszty, m.in. za usługę wysyłania wiadomości przez operatora – wyjaśnia.
Nawet jeśli pieniądze się znajdą, to pojawią się też inne problemy. – Trzeba uwzględnić aspekt prawny, czy będziemy żądać podania numerów obowiązkowo, czy dobrowolnie – podkreśla rzecznik ZDM. System dobrowolny funkcjonowałby tak, jak działa teraz miejski serwis informujący o robotach drogowych. Wystarczy się zarejestrować, aby dostawać wiadomości SMS o planowanych remontach jezdni.
Zobacz również:
Parkuj i Jedź na Okęciu. Za półtora roku
Będą parkingi przy nowych inwestycjach
Mieszkańcy Muranowa chcą płacić za parkowanie
Wzrastają opłaty za parkowanie
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?