Spłonęła Jadłodajnia Filozoficzna [wideo]

Z najświeższych informacji wynika, że spłonęło 10 metrów kwadratowych dachu budynku przy ul. Dobrej 33/35, w którym znajduje się Jadłodajnia, a także główne pomieszczenie wraz z całym wyposażeniem - kanapy, wystrój, sprzęt.

Klubu nie dało się uratować

- Zgłoszenie o pożarze dostaliśmy o godz. 14.14, a ok. godz. 16.45 zakończyliśmy akcję - mówi MM-ce asp. Piotr Tabencki z biura prasowego Straży Pożarnej. - Na pewno nie ma rannych. Jednak strażacy zauważyli, że kominek w lokalu był rozpalony. Nie jest to koniecznie przyczyna pożaru, ale i ta ewentualność będzie sprawdzana.

Przy akcji pracowało jedenastu strażaków, którzy użyli także kamer termowizyjnych. - Barak, w którym mieściła się Jadłodajnia, jest wykonany z materiałów łatwopalnych i po opanowaniu ognia musieliśmy sprawdzić, czy w zgliszczach nie pozostały płomienie albo żarzące się przedmioty, które mogły spowodować kolejny wybuch ognia - wyjaśnia Tabencki.

Czy Jadłodajnia Filozoficzna powstanie na nowo?

- Wszedłem do środka, ale tam jest tylko dym i nic nie widać. Nie udało mi się ocenić zniszczeń. Teraz składam zeznania na policji. Wiem już, że od rana rozpocznie się dochodzenie w sprawie - relacjonuje portalowi MM Warszawa przejęty Maciej Wysocki, właściciel klubu i dodaje, że na odbudowę lub otwarcie Jadłodajni w nowym miejscu będzie oczekiwał wsparcia ze strony miasta.

- Nie wierzę! Straciliśmy nalepszy klub w Polsce! - komentuje Hubert, stały bywalec imprez w Jadłodajni, który o pożarze dowiedział się od nas. - Klimat w tym miejscu był niepowtarzalny, nie da się go odtworzyć nigdzie indziej, ale warto próbować, bo wiele osób nie będzie miało się gdzie wieczorami podziać. Mam tylko nadzieję, że pożar nie był wynikiem ciemnych porachunków, bo szkoda psuć opinię tego miejsca. Liczę też na powrót Jadłodajni w równie świetnej formie jak najszybciej.

Byłeś na miejscu? Masz zdjęcia albo wideo z tego wydarzenia? Napisz do nas na adres: [email protected] lub samodzielnie dodaj artykuł do serwisu MM Warszawa.