Po dwóch kwartach Spójnia prowadziła 48:27, a sam Hubert Mazur rzucił w pierwszej połowie 25 punktów. W trzeciej kwarcie koszykarze stargardzkiego klubu nie byli już tak skuteczni, sędziowie odgwizdali im też sporo fauli. Gospodarze więcej trafiali, sporo z linii osobistych i odrabiali straty. Po trzech kwartach Spójnia wygrywała 63:53. W czwartej kwarcie w pewnym momencie gospodarze doszli stargardzian na punkt, ale stargardzianie odpowiedzieli trafieniami i mieli kilkupunktową przewagę. Ale ostatnia akcja meczu należała do Prokomu, który próbował doprowadzić do dogrywki. Tak się nie stało, bo Mirosław Łopatka spudłował zza linii 6,25 i Spójnia mogła cieszyć się trzypunktowym zwycięstwem
Prokom II Gdynia - Spójnia Stargard 75:78 (4:20, 23:28, 26:15, 22:15)
Spójnia: Spójnia: Mazur 33, Grudziński 15, Stokłosa 8, Koszuta 6, Grzegorzewski 6, Bodych 4, Molenda 2, Polowy 2, Soczewski 2, Koziorowicz.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?