Spór o drewniany taras wśród drzew. Burmistrz zachwala, a mieszkańcy alarmują

W parku linearnym przy Klimczaka otwarto drewniany taras wypoczynkowy. - Udało się stworzyć bardzo potrzebne, niekomercyjne miejsca, gdzie można usiąść, rozłożyć koc piknikowy, wypoczywać i cieszyć się widokiem zieleni. Tradycyjne ławki, zastąpione zostały specjalnie zaprojektowanymi modrzewiowymi leżankami - szezlongami. Chcieliśmy by nowatorskie zastosowanie małej architektury korespondowało z charakterem okolicy. Park Linearny wzdłuż ulicy Klimczaka jest terenem do tego stworzonym - poinformował mieszkańców burmistrz Wilanowa, Bartosz Wiśniakowski. Inwestycja została zrealizowana w ramach Budżetu Obywatelskiego.

ZOBACZ TEŻ: Niezrealizowane obietnice. Projekty zapowiadane od lat, których ciągle nie ma w Warszawie. Dlaczego?

Nowa miejsce wypoczynku spodobało się mieszkańcom. Jednak część z nich zwraca uwagę na wykonanie drewnianej instalacji. - Zobaczcie, co się znajduje pod tym pięknym tarasem: betonowe kotwy, które mogą zniszczyć korzenie drzew. Tyle ostatnio było mowy, że uszkadzanie korzeni niszczy drzewa, co miało miejsce przy budowie ścieżki rowerowej i ulicy Klimczaka a tu proszę: powtórka z rozrywki w tak ordynarny sposób! Kto na to pozwolił? Czy było to konsultowane z ekspertami? - czytamy w poście, jaki pojawił się na facebookowej grupie Wilanów Przyjazny. Mieszkańcy przypominają także, że to samo spotkało zdrowe drzewa przy ścieżce rowerowej wzdłuż Klimczaka. Podczas generalnego remontu ulicy, drogowcy nie zastosowali odpowiednich zabezpieczeń. - Dopiero w tym roku dowiedzieliśmy się, że nie ma już co uratować i trzeba będzie je wyciąć - piszą warszawiacy.

ZOBACZ TEŻ: Nowe parki w Warszawie. Miasto wyda na nie 8 milionów złotych. Gdzie powstaną?

Czy taras można było zaprojektować w inny sposób, aby zminimalizować ryzyko zniszczenia korzeni drzew? Na Bielanach znaleźli rozwiązanie, które uchroniło drzewa przed ich wycinką. Na terenie przedszkola przy ul. Bogusławskiego 8A miał powstać chodnik. Ułożenie kostki brukowej mogłoby wiązać się z uszkodzeniem korzeni drzew, których dookoła nie brakuje. Jeśli tak by się stało, drzewa zaczęłyby obumierać, a to w konsekwencji prowadziłoby do ich wycinki.Lokalna społeczność wzięła sprawy w swoje ręce i zadecydowali, aby powstał tam chodnik, ale podwieszany. Co to oznacza? Został wykonany w technologii, która nie ingeruje w system korzeniowy. Na czym polega ta technologia?

- Chodnik został wykonany w technologii, która nie ingeruje w system korzeniowy - został wykonany na małym nasypie, a tam gdzie korzenie były stosunkowo płytko zastosowano "mostki" - informuje na Krystian Lisiak, radny dzielnicy Bielany.

Więcej o projekcie przeczytasz TUTAJ.

ZOBACZ TEŻ: Na Bielanach uratowali drzewa przed wycinką. W zamian zrobiono "podwieszany chodnik" [ZDJĘCIA]

POLECAMY TEŻ:

Świąteczna iluminacja piękna jak nigdy wcześniej. Miliony świateł na ulicach Warszawy

Warszawa ma najdroższą siłownię w Polsce. Kosztowała 26 mln zł

W Warszawie otwarto Muzeum Kosmosu. Pierwsze takie miejsce w Polsce

Prywatny akademik na Mokotowie. Luksusowe warunki i tłum chętnych studentów

Chiński Festiwal Światła po raz pierwszy w Polsce. Warszawiacy zwariowali na jego punkcie

Sklep przyszłości w Warszawie. Całodobowy, samoobsługowy i otwarty w każdą niedzielę niehandlową

---