Wygląd amfiteatru w Stargardzie, w którym za dwa tygodnie odbędą się główne koncerty z okazji święta miasta, pozostawia wiele do życzenia. Wszyscy wiedzą, że potrzebny mu jest generalny remont, ale póki co władze miasta nie zdecydowały się wydać na to pieniędzy. W związku z tym każda inicjatywa, która choć trochę poprawi wygląd amfiteatru, jest mile widziana.
Z taką wystąpił Ceski, stargardzki grafficiarz, który razem ze znajomymi odmalował już wcześniej między innymi ściany pod wiaduktem w centrum Stargardu czy przejście podziemne między peronami dworca kolejowego. Wszystko to robił za zgodą właścicieli tych miejsc. Teraz też porozumiał się z zarządzającym amfiteatrem Stargardzkim Centrum Kultury i wczoraj rozpoczęło się tworzenie graffiti na tym obiekcie. Oprócz Ceskiego, graffiti robią DEF, WSE i SNK.
– Dyrektor SCK zgodził się byśmy tutaj działali i w ten sposób trochę poprawili wygląd ściany na scenie amfiteatru – mówi Ceski. – Napisy zrobimy też na scenie, odstrony widowni.
Autorzy graffiti mają dowolność w tym, co robią.
– Warunek jest taki, żeby nie było wulgaryzmów – mówi Ceski. – Każdy z nas realizuje więc jakiś swój pomysł. Ja wymalowałem postać komiksową, przy której będzie napis, że życie to nie bajka. Czemu takie przesłanie? Ponieważ nie wszyscy o tym pamiętają.
Dzisiaj, w sobotę, będą kończone prace przy graffiti w amfiteatrze. Jego autorzy sami płacą za farby. Stargardzkie Centrum Kultury zakupiło emulsję, którą grafficiarze najpierw zamalowali to, co było na tej ścianie. A było tam graffiti sprzed kilku lat i różne wulgaryzmy, które wandale dopisywali na niej.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?