Stargardzianie wolą schabowego od steku z rekina?

W nowym bloku, pod adresem Piłsudskiego 24, działała przez kilka ostatnich lat "Brasserie Belle Epoque".Serwowała dania kuchni z różnych stron świata. Spróbować można tam było wymyślnych potraw, np. steku z rekina w sosie maślanym z kaparami i anchovies, podawanego z mix sałatką polaną sosem pomarańczowym - jak czytamy na istniejącej jeszcze stronie internetowej tej nieistniejącej już restauracji.We wrześniu był tam wprowadzony 30-procentowy rabat na wybrane dania.W październiku lokal zniknął.Na jego miejsce niebawem będzie bar z domową, polską kuchnią, Filipinka.Nazwa baru odwołuje się do tego, który przez lata, do lat '90 ubiegłego wieku, działał przy ul. Czarnieckiego.Jedna Filipinka jest już na os. 1000-lecia. Serwuje kotlety, pierogi, bigos, itp.O barach w naszym województwie piszemy dziś w weekendowym "Głosie".Zapraszam do dyskusji o kulinarnych gustach stargardzian:)