Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stargardzkie place zabaw są niszczone przez wandali i nudzącą się młodzież

Redakcja
Urzędnicy z trudem próbują zapanować nad sytuacją.

W ciepłe, bezdeszczowe dni oblegane są miejskie place zabaw. Dzieci tłumnie bawią się na placach w parku 3 Maja, parku Chrobrego, na os. Kopernika, na placu i skate placu przy Młodzieżowym Domu Kultury. Znajdujące się tam urządzenia szybko się zużywają. Niestety, są notorycznie dewastowane przez wandali. Nie brakuje też wyrośniętych nastolatków niszczących urządzenia, które nie są dla nich przeznaczone. We wtorkowe popołudnie, w drewnianej barce na placu w parku Chrobrego, zauważyliśmy bardzo niebezpieczne miejsce. Zerwał się jeden z łańcuchów, na którym wisi drewniana kładka. Dziecko idące kładką mogło przez to spaść na ziemię. Wczoraj rano sytuacja wciąż miała miejsce. Usterkę zgłosiliśmy miejskiemu inżynierowi.– Od razu wysyłam inspektora, który to sprawdzi, następnie zlecimy usunięcie uszkodzenia – mówi Grzegorz Chudzik, inżynier miasta. – Na placach zabaw uszkodzeń jest sporo, staramy się je usuwać na bieżąco. Niektóre urządzenia trzeba demontować i naprawiać na warsztacie. Kompleksowe przeglądy robimy na początku sezonu, w maju i po lecie. Bezpośredni nadzór nad placami zabaw ma także Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Inżynier obiecał przekazać komendantowi straży miejskiej, by ich patrole częściej pojawiały się na placach zabaw.– Patrole pokazują się prewencyjnie w tych miejscach, sprawdzają czy nie ma zagrażających bezpieczeństwu dewastacji, picia alkoholu, palenia papierosów i wyprowadzania tam psów – mówi Wiesław Dubij, komendant Straży Miejskiej w Stargardzie. – Osobom, które ukończyły 17 lat, grożą za takie czyny mandaty do 500 zł, zaś przeciwko nieletnim kierujemy wnioski do sądu rodzinnego. Mogą dostać dozór kuratora, a za recydywę trafić do zakładu opiekuńczo- wychowawczego. Jak napisał na Twitterze Marcin Rumiński z Urzędu Miejskiego w Stargardzie, 300 tys. zł. wydaje rocznie Stargard na usuwanie skutków wandalizmu. Za to można by zrobić kolejne cztery place zabaw.– W przyszłym roku postaramy się uzupełnić sprzętem nasze place – deklaruje mimo wielkich wydatków na naprawy Grzegorz Chudzik. – Może im będzie więcej urządzeń, tym rzadziej się będą zużywały? Najważniejsze jednak, by z placów zabaw korzystać zgodnie z ich przeznaczeniem! 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto