Stomatologia, dziennikarstwo, geodezja i kartografia czyli najpopularniejsze kierunki studiów w tym roku

33 osoby na miejsce na stomatologię na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym, ponad 16 na dziennikarstwo i komunikację społeczną na Uniwersytecie Gdańskim oraz niemal 16 osób na geodezję i kartografię na Politechnice Gdańskiej - to najpopularniejsze w tym roku kierunki studiów. Tak wynika ze wstępnych danych rekrutacyjnych największych pomorskich uczelni. Rekrutacja do szkół wyższych trwa jednak nadal i nie na wszystkich kierunkach opublikowano już listy wstępnie przyjętych - np. taka lista na uniwersytecką psychologię zostanie opublikowana dopiero w piątek, ale już wiadomo, że tam również jest bardzo dużo chętnych.

Wstępne wyniki rekrutacji pokazują, że strzałem w dziesiątkę okazały się nowe kierunki. Na makrokierunek przyroda na UG było prawie 2 kandydatów na miejsce, a na lingwistykę stosowaną - 3, 52.

Na UG jeszcze więcej chętnych niż rok temu było też na pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą - 13 chętnych na miejsce. W pierwszej trójce znalazła się też pedagogika resocjalizacyjna - 11,85 kandydata na miejsce.

- Zainteresowanie kierunkiem w całości w języku angielskim i płatnym, czyli International Bussiness, było na tyle duże, że wydział zdecydował się podnieść limit z 30 osób do 60 - mówi Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik UG.

Wyraźnie że dużo większym zainteresowaniem cieszą się kierunki ścisłe, te które są na liście kierunków zamawianych. Na politechnice jest to biotechnologia, która jednak od długiego czasu znajduje się na liście uczenlnianych przebojów czy mechatronika. Jednak są i takie, jak np. inżynieria materiałowa na PG, gdzie może zabraknąć chętnych, by zamknąć listę.

Oprócz rekordowej stomatologii na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym jeszcze więcej chętnych niż rok temu było na kierunku lekarskim 15 osób (rok temu było ponad 8) oraz farmacja - 11 osób na miejsce.
- Te kierunki od wielu lat cieszą się popularnością, większa liczba chętnych wynika jednak z tego, że zmieniły się podstawy rekrutacji i wymagane są obecnie jedynie oceny z biologii i chemii na poziomie roszerzonym, nie jest już brana pod uwagę ocena z fizyki - tłumaczy dr Wiesława Mickiewicz, kierownik Uczelnianego Biura Rekrutacyjnego na GUM. Poza tym kandydaci mogą składać podania o przyjęcie do kilku uczelni.

Coraz większym zainteresowaniem cieszy się też dietetyka na Wydziale Nauk o Zdrowiu.
- To kierunek przyszłościowy - podkreśla dr Mickiewicz. - Rekrutujemy na niego już trzeci rok i liczba chętnych systematycznie wzrasta. Planowane jest prowadzenie tych studiów także na drugim stopniu. Po dietetyce można pracować w służbie zdrowia, bo wszystkie choroby wymagają odpowiedniej diety,

Tak na GUM (ponad 5 chętnych na miejsce), jak i na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku (12 chętnych na miejsce).

- Po fizjoterapii nasi absolwenci nie mają problemu ze znalezieniem pracy - wyjaśnia Danuta
Rosińska, kierownik działu kształcenia na gdańskim AWFiS. - To zawód, który zawsze będzie potrzebny i młodzi ludzie mają tego świadomość.

Ponad 4 osoby na miejsce zgłosiły się też na turystykę i rekreację.
Listy przyjętych w poniedziałek ogłosiła Akademia Sztuk Pięknych. Podobnie jak w latach poprzednich najbardziej oblegane były architektura wnętrz, wzornictwo oraz grafika.