Akcje pobierania krwi organizuje co miesiąc Akademickie Stowarzyszenie Katolickie Soli Deo, działające przy Politechnice Warszawskiej.
- Zawsze jest więcej chętnych, niż autobus jest w stanie obsłużyć w ciągu dnia, a warto dodać, ze ambulans może pomieścić krew od około 60-70-ciu osób w ciągu sześciu godzin akcji – mówi Marcin Jodełko, jeden z organizatorów, dzisiaj rozdający broszury informacyjne i ankiety, potrzebne by oddać krew.
Zapytaliśmy studentów, stojących w kolejce do ambulansu – dlaczego zdecydowali się oddać krew.
Róża, Wydz. Architektury PW:
Jest duże zapotrzebowanie na krew, a szpitalach deficyt. Dlatego oddaję krew już drugi raz – skoro mogę to zrobić, to czemu nie?
Ewelina, Wydz. Inżynierii Środowiska PW:Kto wie, kiedy mi będzie potrzebna krew? Może ja kiedyś będę potrzebować, wtedy chciałabym, żeby ktoś też oddał krew. Teraz nie jest mi potrzebna, ale kto wie?
Jędrzej, Międzywydziałowe Centrum Biotechnologii PW:
Dlaczego oddaję krew? Bo są czekolady, obiady i perspektywa bezpłatnej komunikacji w przyszłości. A tak na serio – to czemu nie? Skoro przyjeżdżają do nas, to mogę usiąść i oddać krew.
Artur, Wydz. Środowiska SGGW:
Lubię sport, a Agata Mróz, siatkarka, akurat potrzebuje krwi. Dlatego przyjechałem na politechnikę specjalnie na tę akcję, aby oddać dla niej krew.
Kasia, Wydz. Architektury PW:Oddaję krew, żeby pomóc ludziom, którzy tego potrzebują. Nic mnie to nie kosztuje, a są ludzie, którzy potrzebują tego i w ten sposób mogę im uratować życie.
Ania, Wydz. Inżynierii Środowiska PW:
Oddaję krew, żeby komuś pomóc – to proste.
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?