Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sukces torunianina Huberta Ptaszka w Rajdzie Wielkiej Brytanii

redakcja
redakcja
Reprezentant Automobilklubu Toruńskiego i zespołu Karo BHZ Racing Hubert Ptaszek zajął trzecie miejsce w klasie 6. Rajdu Wielkiej Brytanii
Reprezentant Automobilklubu Toruńskiego i zespołu Karo BHZ Racing Hubert Ptaszek zajął trzecie miejsce w klasie 6. Rajdu Wielkiej Brytanii nadesłane
Debiutujący w światowym czempionacie torunianin Hubert Ptaszek zakończył Rajd Wielkiej Brytanii na trzecim miejscu w swojej klasie!

Podium w ostatniej rundzie tegorocznych mistrzostw świata to największe dotychczasowe osiągnięcie toruńskiego kierowcy. Niewiele brakowało, a sukces byłby jeszcze bardziej okazały. Gdyby nie drobna awaria na początku rajdu, debiutant miałby spore szanse na końcowy triumf w klasie 6!  - Szkoda tego pierwszego dnia, bo widać, że spokojnie mogliśmy powalczyć o pierwsze miejsce – mówi Hubert Ptaszek. – Po oberwaniu się koła (pęknięty sworzeń wahacza – przyp. red.) i wynikającej z tego aż piętnastominutowej stracie bardzo dużo nadrobiliśmy i już w sobotę awansowaliśmy na trzecie miejsce. Zwycięstwo na czterech z sześciu rozegranych w piątek odcinkach specjalnych pokazało, że naprawdę byliśmy w stanie wygrać swoją klasę.  Także ostatniego dnia rajdu kierowca Karo BHZ Racing Teamu pokazał, że w Walii jeździ mu się znakomicie. Wygrał z rywalami konfrontację na pierwszym z niedzielnych odcinków specjalnych. Potem, pilnując i tak znakomitej trzeciej pozycji, nieco zwolnił. Na sam koniec raz jeszcze zaatakował i zaprezentował znakomite, mistrzowskie tempo.  - Przez większość rajdu dawaliśmy z siebie 110 procent możliwości i czasami było aż za szybko, ale jakoś to się wszystko udawało – kontynuuje zawodnik z Torunia. – Przed rajdem naprawdę nie spodziewałem się takiego wyniku. To dla nas coś naprawdę niesamowitego. Chyba dokonaliśmy niemożliwego. Niewątpliwie pomogli nam w tym polscy kibice, których przy trasach był mnóstwo. Na każdym kroku powiewały biało-czerwone flagi. Tempo, które utrzymywaliśmy przez niemal całe zawody, w pełni mnie zadowala. Muszę przyznać, że tak długiego i trudnego rajdu jeszcze nie jechałem. To było kilka niezwykle wyczerpujących dni. Wszystkie oesy trzeba było pokonywać maksymalnie skoncentrowanym. Tutaj nie było miejsca na błąd. Wywozimy z tego kraju naprawdę ładny kawał doświadczenia. Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, ale jednocześnie tak zmęczeni, że brakuje nam sił na uśmiechy.  W klasyfikacji generalnej Rajdu Wielkiej Brytanii Hubert Ptaszek i Kamil Kozdroń zajęli 38. miejsce w gronie 55 startujących załóg z całego świata. Młodzi polscy zawodnicy jechali jednym z najsłabszych aut z całej stawki (Ford Fiesta R2), stąd również wynik „generalki” w ich przypadku jest sporym sukcesem. W Walii startowało jeszcze dwóch innych Polaków. Robert Kubica (Citroen DS3 WRC) nie ukończył rajdu, a Michał Sołowow, także jadący autem królewskiej klasy WRC, w łącznym zestawieniu był czternasty.  20-latek z Torunia startem w Rajdzie Wielkiej Brytanii ustanowił też pewnego rodzaju rekord. Jest najmłodszym debiutantem w historii startów Polaków w rajdowych mistrzostwach świata.  Tomasz Niejadlik, Karo BHZ Racing Team

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto