MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Świadkowie: Należało przesunąć budowę!

Redakcja
Wójt ze swoim obrońcą.
Wójt ze swoim obrońcą.
Kolejni świadkowie zeznawali w sprawie wójta gminy Stargard Szczeciński.

Wieloletni wójt gminy Stargard Szczeciński, Kazimierz Szarżanowicz oskarżony jest o to, że podpisując aneks do umowy na realizację Orlika w Witkowie I, umożliwiający wykonawcy przesunięcie terminu budowy bez ponoszenia kar, nie dopełnił obowiązku, przekroczył uprawnienia, co spowodowało w majątku gminy szkodę w wysokości ponad 400 tys. zł. Świadek z Przedsiębiorstwa Obsługi Inwestycji, które sprawowało nadzór inwestorski nad budową Orlika, zeznał wczoraj w Sądzie Rejonowym w Stargardzie, że aby wybudować go zgodnie z zasadami wiedzy technicznej i sztuki budowlanej, nadzór zgadzał się z decyzją przesunięcia terminu budowy, dlatego podpisał projekt aneksu.- Warunki pogodowe były bardziej uciążliwe, niż w latach poprzednich - mówił przedstawiciel POI. - To wina budżetu państwa, że w takim terminie zostały przyznane pieniądze gminom i wszystkie Orliki zaczynały budować się jesienią. Część gmin kończyła te inwestycje, ze złym skutkiem. Wychodzą wady technologiczne.Kolejnym świadkiem była skarbnik gminy Stargard Szczeciński. Podkreślała, że decyzja o przesunięciu budowy bez kar umownych, które byłyby roszczeniem spornym, podjęta była z myślą, by nie stracić dotacji, a boisko wykonać dobrze.- Wybrano najlepsze rozwiązanie - mówiła kobieta. - Gmina dostała dotację, boisko wykonano dobrze.Na miejscu dla świadków stanął też dyrektor handlowy szczecińskiej firmy Masters, która budowała Orlika.- Zbudowaliśmy ze 150 Orlików, przedłużanie terminów było nagminne w całej Polsce - mówił. - Program wystartował bardzo późno i ministerstwo sportu wyraziło zgodę na zakończenie Orlików wiosną. Aneks podpisany był nie po to, by uchronić się przed karami umownymi.- Co by się stało, gdyby zamawiający przyszedł z karami umownymi? - pytał Piotr Kopcewicz, obrońca wójta.- Byśmy wstrzymali budowę i skierowali sprawę do sądu - odpowiadał przedstawiciel wykonawcy. - Byliśmy chronieni umową. Wzięliśmy udział w przetargu, bo nie było mowy o "opóźnieniach", tylko o " zawinionej zwłoce". Kary dla wykonawcy mogły być naliczane w przypadku zwłoki z przyczyn przez niego zawinionych. Pogoda nie jest zwłoką zależną od wykonawcy. Podpisanie aneksu nie było niczym szczególnym, to był obowiązek gminy. Dziwne, gdyby nie został podpisany.Zeznawał także zastępca wójta gminy Stargard. Mówił że nie brał udziału w rozmowach z wykonawcą. Podnosił kwestię wyboru i własności terenu pod boisko.- Boisko powstało tam ze względu na pomysł połączenia Witkowa I z Witkowem II oraz dobre ukształtowanie terenu - mówił zastępca wójta. - Teren Agrofirma Witkowo przekazała w zamian za użytkowane przez nią drogi gminne w Klępinie. 

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto