Świetlica dla psów Chimo w Ursusie

Świetlica dla psów Chimo w Ursusie

Psia świetlica Chimo przy ul. Bolesława Śmiałego 2 jest jednym z dwóch takich miejsc dla czworonogów w stolicy. – Praca ze zwierzętami jest tym, co kochamy robić, i chciałybyśmy tą miłością zarazić innych – opowiada Karolina Krzemień. Choć świetlica działa od połowy roku, już może pochwalić się stałym gronem kudłatych gości.

Czytaj również: Rusza wypożyczalnia klocków LEGO w Warszawie

– Jest spora grupa właścicieli, którzy przywożą nam pieski rano, gdy wychodzą z domu, a zabierają je wieczorem, wracając z pracy – mówi współwłaścicielka świetlicy. – Mamy też przypadki, że psy zostają u nas na kilka dni lub nawet tygodni z powodu wyjazdu lub choroby opiekuna – wyjaśnia. Za dzienny pobyt psa w świetlicy trzeba zapłacić od 35 do 55 zł.– Zawsze przed przyjęciem psa sprawdzamy jego stosunek do ludzi i innych zwierząt. Nie przyjmujemy psów agresywnych – to jedyny warunek w naszej świetlicy – tłumaczy.

W czasie pobytu w Chimo psiaki nie mogą narzekać na nudę. Natalia i Karolina zabierają je na spacery, m.in. do pobliskiego Suchego Lasu czy nawet na Pole Mokotowskie. Czworonogi uczestniczą także w ćwiczeniach, które uczą je posłuszeństwa.

– Jeszcze w październiku ruszamy z projektem przedszkola dla szczeniaków. Będzie to 2-miesięczny cykl szkoleń dla psiaków. Na cotygodniowych spotkaniach pokażemy właścicielom, jak wygląda pozytywny trening psów oparty na metodzie bodźcowej – tłumaczy trenerka. Właścicielka psiej świetlicy podkreśla, że taki trening jest szczególnie ważny w przypadku dużych ras i psów skłonnych do agresji. – Im wcześniej zaczniemy wychowywać naszego czworonoga, tym łatwiej będzie nam zapanować nad nim, gdy będzie już dorosły – dodaje.

W Chimo właściciele niepokornych czworonogów mogą skorzystać także z zajęć indywidualnych i porad behawioralnych udzielanych przez trenerki.