Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczypiorniści MKS-u rozgromili GKS Żukowo

Łukasz Szalkowski
Łukasz Szalkowski
Łukasz Szalkowski
PIŁKA RĘCZNA. MKS rozegrał dziś rewelacyjną drugą połowę i wygrał przekonująco z GKS-em Żukowo 37:18. To drugie zwycięstwo grudziądzan z rzędu.

- Jeżeli gramy, czy to z ostatnim, czy piątym zespołem w lidze, nie zakładamy jakiegoś bilansu bramek. Przede wszystkim chcemy zagrać dobre spotkanie i zdobyć dwa punkty. To są nasze główne cele przed każdym meczem - tłumaczy trener Sylwester Ziółkowski. MKS już na początku spotkania wywalczył sobie kilkubramkową przewagę, osiągającą nawet siedem "oczek". Mnożące się błędy w szeregach naszych szczypiornistów sprawiły, że stopniała do dwóch trzech trafień. Do szatni gospodarze schodzili w lepszych nastrojach niż rywale, prowadzili bowiem czterema bramkami, ale nie mogli pozwolić sobie na rozluźnienie.Druga połowa rozpoczęła się w wymarzony sposób. Uśpieni goście nie byli w stanie powstrzymać pracującej na najwyższych obrotach grudziądzkiej drużyny. Wiele strat w ataku, błędy w obronie - to wszystko stało się problemem gości, którzy po dziesięciu minutach przegrywali już 12 bramkami. W szeregach MKS-u trener dokonywał wielu zmian, bo przy takim wyniku zwycięstwo było już praktycznie w kieszeni.Przeczytaj jak relacjonowaliśmy ten mecz na żywo!Mimo, że na boisku w barwach MKS-u pojawili się niemal sami zmiennicy, rozbita drużyna z Żukowa nie potrafiła zmniejszyć rozmiarów porażki. Stało się wręcz przeciwnie - grudziądzanie ciągle podwyższali, wygrywając ostatecznie 37:18.- Przede wszystkim chcieliśmy zaprezentować się lepiej niż w zeszłej rundzie i utrzymać ten sam poziom co w meczu z Bydgoszczą i Gryfinem. Na początku meczu chłopacy niestety trochę przedobrzyli przez pierwsze 15-20 minut - mówił po meczu Sylwester Ziółkowski. -  Dopiero rozmowa w szatni i ustawienie tego zespołu na prawidłowy rytm spowodowało, że zaczęliśmy grać lepiej. Mieliśmy skupić się na obronie i kontratakach i to zagrało w drugiej połowie, gdzie mogłem sobie pozwolić na wprowadzenie wszystkich zawodników na boisko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto