Ku zaskoczeniu doświadczonych gospodarzy nasze dziewczyny nie zamierzały łatwo sprzedać skóry. W pierwszym secie walka toczyła się punkt za punkt, aż do stanu 20:20. Następnie ku zdziwieniu publiczności to nasza ekipa wyszła na prowadzenie 23:21. - Było blisko sensacji. Niestety popełniliśmy proste błędy i ta partia zakończyła się wynikiem 26:24 dla gospodyń - wspomina Tomasz Kuziak, trener UKS Krzanowice. - Szkoda pierwszego seta, bo ta przegrana ustawiła całe spotkanie - dodaje.
Druga partia od początku układała się pod dyktando studentek z Gliwic, które bardzo umiejętnie wykorzystywały błędy krzanowiczanek. W trzeciej odsłonie Krzanowice znów ruszyły do ataku i z początku, tak jak w pierwszej partii, grały łeb w łeb do stanu 12:12.
Następnie przy jednym ustawieniu nasze dziewczyny straciły 6 punktów z rzędu i było już po meczu. - Brakuje nam doświadczenia. Jednak pierwszy set w Gliwicach pokazał, że nasz zespół ma duży potencjał - dodaje Tomasz Kuziak.
Już jutro siatkarki z Krzanowic będą podejmować na boisku w Pietrowicach Wielkich zespół Olimpia Jawor. Zapowiada się bardzo emocjonujące spotkanie.
Początek meczu zaplanowano na godz. 17.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?