Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Sztuka płakania" wchodzi do kin!

Redakcja
Świetnie zagrany i zrealizowany duński film swoją tragikomicznością przypomina najlepsze czeskie produkcje, a przedstawiona w nim rzeczywistość porusza do głębi.

11-letni Allan nie do końca rozumie to, co się dzieje w jego rodzinie. Ojciec wiecznie przeżywa załamania nerwowe, a kiedy zaczyna płakać, grozi, że sobie coś zrobi. Chłopiec wtedy idzie do sypialni matki, ale ona już dawno poddała się i ucieka od problemu, łykając proszki nasenne. Wtedy Allan każe swojej siostrze - Sanne iść do ojca i sprawić, "by poczuł się szczęśliwy".

 

My jako dorośli widzowie szybko orientujemy się, że ojciec seksualnie molestuje swoją córkę, a matka przymyka na wszystko oko dla świętego spokoju. Kiedy starszy brat Allana, mieszkający na stałe poza domem dowiaduje się o sytuacji, robi ojcu awanturę. 11-latek nie rozumie, co ojciec czyni złego. Czy kiedy uświadomi sobie wyrządzaną jego siostrze krzywdę, postanowi coś z tym zrobić, czy stanie po stronie ukochanego taty?

 

"Sztuka płakania" to dla mnie film o wykorzystywaniu innych dla zaspokojenia swoich potrzeb. Ojciec Allana czuje się wiecznie nieszczęśliwy, ponieważ chce, żeby wszyscy się o niego martwili. Chyba tylko syn wierzy, że mógłby naprawdę zrealizować swoje groźby. Także ciotka Allana symuluje rozmaite choroby, by w ten sposób wywołać zainteresowanie rodziny. Wydaje się, że w tej rzeczywistości manipulacja jest bardzo powszechnym sposobem działania. Przeraża to, że w rodzinne kombinacje zostaje wplątany jedenastoletni chłopiec, który jeszcze nie odróżnia dobra od zła. Osobiście dla mnie wydała się szokująca obojętność matki, która w najmniejszym stopniu nie przejmowała się krzywdą, którą Sanne wyrządzał jej mąż.

 

Pewnie gdyby w filmie Petera Schønau Foga nie znalazło się wiele momentów komicznych i to w najmniej spodziewanych chwilach, powstałby łzawy melodramat. Na szczęście także dzięki świetnej obsadzie, a zwłaszcza sugestywnej grze małego Jannika Lorenzena, odtwórcy głównej roli film bardzo dobrze się ogląda. "Sztuka płakania" w pełni więc zasłużyła na miano najlepszego filmu roku - wyróżnienia przyznanego przez Duńską Akademię Filmową. 

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto