Choć mija właśnie trzynasty rok, odkąd firma Pol-Eko-Tech „podarowała" Nowej Soli hałdę ropopochodnych odpadów i wielu straciło już nadzieję, że kiedykolwiek uda się ją usunąć, trudno oprzeć się wrażeniu, że w sprawie coś drgnęło. Czyżby wspomniana trzynastka miała okazać się szczęśliwa? Trudno powiedzieć. Faktem jest natomiast to, że w tym roku o hałdzie mówi się częściej niż w poprzednich latach. Trudno jednak brać deklaracje urzędników za jaskółkę zwiastującą zmiany.Temat hałdy został poruszony podczas spotkania z ministrem środowiska, Marcinem Korolcem, który 11 września gościł w urzędzie marszałkowskim. Marszałek Elżbieta Polak mówiła wówczas, że resort pomoże w likwidacji zalegającej w Nowej Soli bomby ekologicznej, a kwota, jaka ma być przeznaczona na ten cel, będzie zapewne oscylować w granicach od 80 do 100 mln zł.A skoro mowa o pieniądzach, warto wspomnieć, że w tym roku doczekaliśmy się pierwszych oficjalnych szacunków, jeśli chodzi o koszt usunięcia hałdy. Zostały ona wykonane na zlecenie Józefa Suszyńskiego, nowosolskiego starosty. W marcu 2011 roku Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że to właśnie on jest właściwym organem do przeprowadzenia postępowania egzekucyjnego w celu wyegzekwowania na właścicielce Pol-Eko-Tech obowiązku usunięcia skutków swojej działalności. Więcej przeczytasz w sobotnio-niedzielnym Tygodniku Nowej Soli, dodatku do Gazety Lubuskiej
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?