Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tego nie dało się zjeść!

Redakcja
Stargardzianin odwiedził naszą redakcję, by opowiedzieć o tym, co go spotkało w sklepie. Przywiózł też pokazać trefne pomidory.
Stargardzianin odwiedził naszą redakcję, by opowiedzieć o tym, co go spotkało w sklepie. Przywiózł też pokazać trefne pomidory. Emila Chanczewska
Zamiast apetycznego czerwonego miąższu stargardzianin odkrył w pomidorach z Tesco obrzydliwie wyglądające białe kłębowisko. Specjaliści tłumaczą, że to wynik upałów. Sklep zapowiada kontrole dostaw.

Nasz Czytelnik kupił w hipermarkecie Tesco przy ulicy Szczecińskiej 81 w Stargardzie pomidory. Zapłacił za nie około 4 zł za kilogram. Gdy w domu je rozkroił był zaskoczony. W środku kłębiło się coś białego.- Musiałem ubrać okulary, bo bez nich myślałem, że to robaki - opowiada nasz Czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji). - To są jakieś kiełki. Co mam teraz robić z tymi pomidorami, czekać aż mi z nich krzaki urosną?! To już kolejny raz mam taką sytuację z pomidorami z Tesco, które są niby "krajowe".Zdjęcie pomidorów i opis sytuacji wysłaliśmy do przedstawicieli hipermarketu z prośbą o wyjaśnienia. Pytaliśmy także o to, czy kiełkowanie ziaren wewnątrz pomidorów mogło być spowodowane dodawaniem do nich syntetycznego enzymu - auksyny, który stymuluje wzrost. W taki bowiem sposób często tłumaczy się kiełkowanie pomidorów.- Jest to pierwsze tego typu zgłoszenie, jakie otrzymaliśmy w tym roku - poinformował Głos Michał Sikora, kierownik ds. komunikacji zewnętrznej w Tesco Polska Sp. z o.o. - Z pewnością jednak nie wynika to ze stosowania jakichkolwiek hormonów wzrostu. Wszystkie pomidory, które kupujemy, pochodzą od najlepszych polskich producentów, którzy posiadają niezależny certyfikat GlobalGAP. Według informacji uzyskanych od ekspertów od produkcji pomidorów, przyczyną kiełkowania nasion w pomidorach mogą być ekstremalnie wysokie temperatury w ostatnich tygodniach. W takich warunkach niektóre odmiany mogą wykazywać taką cechę.Sygnał od stargardzianina spowodował, że w Tesco wprowadzone zostały dodatkowe kontrole dostaw pomidorów.- Niemniej jednak, nasz dział kontroli jakości będzie od tej chwili kontrolował jakość wewnątrz pomidorów przy każdej dostawie - mówi Michał Sikora. - Także nasi dostawcy zostali poinformowani o pojawieniu się takiego przypadku.Stargardzianin chce nagłośnić sprawę z pomidorami, bo jest przekonany, że poszkodowanych w ten sposób jest więcej klientów.- Na pewno pełno osób nacięło się tak jak ja - mówi. - Zamiast normalnych pomidorów kupili takie zmutowane. Chciałbym, by inni mieszkańcy zgłaszali się do Tesco. Sklep powinien oddać nam pieniądze za te niejadalne pomidory! Chcieli pewnie na nas przyoszczędzić, to teraz niech zwracają kasę! 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto