Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tomasz B. przyznał się do winy. Były żużlowiec może trafić z akratki

redakcja
redakcja
fot. sxc.hu
fot. sxc.hu redakcja
W 2009 r. śledczy zarzucili sportowcowi cztery próby wyłudzenia pieniędzy. Dwie z nich powiodły się. Żużlowiec oszukał m.in. pracownika banku: przedstawił fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu i dostał ponad 400 tys. kredytu. Pomagała mu w tym żona, Patrycja B., była koszykarka Energi.

Żużlowiec z Torunia przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze. Dlatego sąd zawiesił mu karę 2 lat więzienia na czteroletni okres próby. Były sportowiec miał jednak oddać wyłudzone pieniądze i zapłacić 10 tys. zł grzywny. Nie zrobił tego - a ślad po nim zaginął. Nawet najbliższa rodzina Tomasza B. twierdzi, że nie wie, gdzie on się znajduje. Nieoficjalnie mówi się o Rosji albo USA.
Szczegóły historii opisuje Alicja Wesołowska na pomorska.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto