Żużlowiec z Torunia przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze. Dlatego sąd zawiesił mu karę 2 lat więzienia na czteroletni okres próby. Były sportowiec miał jednak oddać wyłudzone pieniądze i zapłacić 10 tys. zł grzywny. Nie zrobił tego - a ślad po nim zaginął. Nawet najbliższa rodzina Tomasza B. twierdzi, że nie wie, gdzie on się znajduje. Nieoficjalnie mówi się o Rosji albo USA.
Szczegóły historii opisuje Alicja Wesołowska na pomorska.pl
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?