Topliga: Ostatnia prosta przed Superfinałem. Impreza już w niedzielę na Stadionie Narodowym

- Jesteśmy już na ostatniej prostej przed niedzielnym finałem. W czwartek rozpoczął się proces malowania murawy. Na powierzchni 350 m2 znajdą się reklamy sponsorów, logotypy drużyn oraz wszystkie potrzebne linie do rozgrywania meczów futbolu amerykańskiego – powiedział Jędrzej Stęszewski, prezes Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. Dodał także, że nie ma żadnych problemów z przekazaniem obiektu przez UEFA i cała procedura przebiega bardzo sprawnie.

Czytaj także: Super Finał futbolu amerykańskiego na Stadionie Narodowym. Będzie 15 tys. kibiców!

- Do czwartku sprzedaliśmy 15 tysięcy biletów, a maksymalna pojemność stadionu w naszym przypadku to 23 tysiące osób – poinformował Stęszewski. – Jest to spory sukces. W Niemczech, w których futbol jest dużo bardziej rozwinięty, na finał rozgrywek w tym roku przyszło 11 tysięcy ludzi, także w skali Europy, NAC Superfinał ma szansę pobić rekord frekwencji – dodał prezes PLFA.

Organizatorzy nie zapominają także o osobach, które nie mają na co dzień styczności z futbolem amerykańskim. Wszyscy kibice przy wejściu na stadion otrzymają specjalne ulotki pomagające zrozumieć zasady gry, co więcej, samo spotkanie będzie opatrzone komentarze przybliżającym to co dzieje się właśnie na boisku. Dzięki temu wszyscy kibice będą mieli szansę w pełni emocjonować się spotkaniem, w którym stołeczni Eagles zmierzą się z Seahawks Gdynia.

Czytaj także: Finał rozgrywek fulbolu amerykańskiego w lipcu na Stadionie Narodowym [WIDEO, ZDJĘCIA]

W obu drużynach zapanowały bojowe nastroje. – Oczywiście są nerwy. W środę odbyliśmy specjalny trening mentalny, pozwalający nam poprawić koncentrację zarówno przed, jak i w trakcie meczu – powiedział Krzystof Dreger, defensive lineman Warsaw Eagles. – To już trzeci finał między nami a drużyną z Gdyni i mam nadzieję, że po raz trzeci ich ogramy – podsumował Dreger.

Zachwycony możliwością gry przy tak licznej publiczności był defensor nominalnych gospodarzy finału z Gdyni (z racji lepszego bilansu w sezonie zasadniczym), Maciej Suchanowski. – Są w nas bardzo duże emocje, nigdy nie graliśmy przy tak licznej publiczności- powiedział. - Ciężko trenowaliśmy do tego spotkania i mamy nadzieję zwyciężyć. Nasze mecze z Eagles od zawsze były bardzo emocjonujące i tym razem nie powinno być inaczej – zaznaczył zawodnik Seahawks. – W niedzielę czeka nas wyrównana, ostra i zacięta walka – ocenił defensive lineman z Gdyni.

Niedzielne wydarzenie to nie tylko finał rozgrywek Topligi, to także wielki rodzinny piknik. Bramy Stadionu Narodowego będą otwarte już od 13. Wszyscy zainteresowani będą mogli spróbować swoich sił w amerykańskich sportach, takich jak właśnie futbol czy baseball. Muzyczną gwiazdą imprezy będzie zespół Shemoans. Superfinał zaszczyci swoją obecnością także legenda dyscypliny- Ron Jaworski. Ceremonia rozpoczęcia meczu rozpocznie się o 16.15, pierwszy wykop zaplanowana na 17.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!