Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia była blisko. 2,5-letni chłopiec mógł wypaść z okna

redakcja
redakcja
Chłopiec zasnął na kanapie, a jego 2,5-letni siostrzeniec sam wyglądał z okna na drugim piętrze bloku. "Bawił się" w wyrzucanie odzieży. Na miejsce zdarzenia przybyła policja i straż pożarna.

W minioną sobotę, o godz. 15.40 inowrocławska policja otrzymała zgłoszenie dotyczące małego dziecka, które samo wygląda z okna na drugim piętrze bloku przy ul. Jacewskiej.
Skierowany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie i rozpoczął akcję. W każdej chwili dziecko mogło stracić życie. Na pukanie i dzwonek do drzwi nikt nie reagował. Wszystko wskazywało na to, że chłopiec jest w domu sam. Wezwana na miejsce straż pożarna wyważyła drzwi. Po wejściu do mieszkania zdjęto chłopca z ławy znajdującej się bezpośrednio przy oknie. Ku zdziwieniu policji na kanapie spał nastolatek. Po wyjaśnieniach okazało się, że 16-latek miał zająć się 2,5 rocznym siostrzeńcem podczas nieobecności jego mamy w domu. Był jednak zmęczony i zasnął.
Dziecko trafiło pod opiekę matki. Gdyby nie czujne oko sąsiadki i jej błyskawiczna reakcja mogłoby dojść do tragedii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tragedia była blisko. 2,5-letni chłopiec mógł wypaść z okna - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto