Zbrodnię odkryto 7 stycznia - podaje portal tvp.info. – Takiej jatki nie widzieliśmy już dawno. Niemal całe mieszkanie było krwi. Ofiara, sześćdziesięcioparoletni mężczyzna miał rany od noża na całym ciele. Jednak najbardziej przerażające jest to, że morderca wykastrował go, a odciętego penisa położył później na parapecie – opowiada portalowi jeden ze śledczych.
Czytaj także: Policja znalazła ciało. Być może przeleżało w mieszkaniu 5 lat
Znalezione na miejscu zbrodni ślady, świadczą, że napastnik zadał mu bardzo silny cios już w wejściu. Gospodarz przeleciał kilka metrów i padł na podłogę. Potem zaczęły się tortury.
– Wstępna opinia biegłego Zakładu Medycyny Sądowej wskazuje, że ofierze zadano znaczną ilość ran kłutych i ciętych. Przyczyną śmierci było wykrwawienie się. Czekamy jednak na kompleksową opinię z ZMS. Powinna być gotowa w ciągu kilku tygodni – powiedziała tvp.info prok. Renata Mazur, rzecznik prokuratury okręgowej Warszawa-Praga.
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?