Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzy porażki stołecznych hokeistów

Mateusz Gotz
Mateusz Gotz
Rozgrywki na boiskach otwartych w 2008 roku zainaugurowali hokeiści na trawie. W miniony weekend rywalizowano w ramach Pucharu Polski odbywającego się w nowej, ciekawszej formule.

Czternaście zespołów przystąpiło do walki o Puchar naszego kraju. W tym gronie zabrakło wielkich faworytów, drużyny Pocztowca Poznań, która przeciążona występami w lidze, w europejskich pucharach oraz w przypadku niektórych graczy w kadrze odpuściła sobie tegoroczną edycję zmagań. Pod nieobecność Mistrzów Polski wielkim faworytem rozgrywek jest poznański Grunwald.

Swojego przedstawiciela w zmaganiach ma także Warszawa. Jest nim stołeczny Sokół, który jako drugoligowiec i jedna z najmłodszych drużyn w kraju nie należy do faworytów rywalizacji. Potwierdził to pierwszy weekend zmagań grupowych, podczas którego warszawscy hokeiści na trawie doznali trzech porażek.

W pierwszym spotkaniu Sokół zmierzył się z jedną z mocniejszych drużyn w Polsce, LKS Rogowo. Walcząca o ligowe medale drużyna wywodząca się z miejscowości gdzie hokej jest sportem numer jeden nie miała problemów z Sokołem wygrywając 9-0. Wynik budzić może zdziwienie, jednak tego typu rezultaty w hokeju nie są niczym niespotykanym, a jeśli weźmiemy pod uwagę, że kilka sezonów temu stołeczna drużyna przegrywała z Rogowem 0-25 to postęp widać gołym okiem.

Konfrontacja numer dwa była dla warszawskiego rodzynka w lidze hokejowej pojedynkiem ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego w Poznaniu. Hokeiści Sokoła przegrali 0-11 z naszpikowaną zawodnikami z reprezentacji do lat 21 drużyną z Poznania, która w lidze halowej zdobyła brązowy medal Mistrzostw Polski.

W ostatnim pojedynku gracze stołecznej drużyny ulegli liderowi drugiej ligi, Polonii Środa Wielkopolska 0-8 przegrywając mniej więcej w takich samych rozmiarach jak podczas zmagań ligowych jesienią 2007 roku. Warto, jednak dodać, iż mecze jesienne toczyły się na boisku z naturalną nawierzchnią gdzie braki techniczne obnażane są w mniejszym stopniu niż na boisku ze sztuczną trawą.

- Mecze z tak silnymi drużynami, z którymi na codzień nie mamy okazji grać w lidze były świetnym sprawdzianem. Była to lekcja, która zaowocuje na pewno w świetle naszych występów w drugoligowych zmaganiach. Dobrą lekcję hokeja miała szczególnie linia obrony, ale wszystko to zaprocentuje - powiedział portalowi mmwarszawa kapitan stołecznej jedenastki, Adam Domański.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto