Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzynastko, zatrzymaj się!

redakcja
redakcja
fot. Sławomir Mielnik
fot. Sławomir Mielnik redakcja
Wczoraj czytelniczka nto czekała w Opolu na autobus na przystanku „na żądanie”. – Kierowca mnie zignorował, bo nie zamachałam – skarży się.

Pani Iwona mieszka na Partyzanckiej. Od lat do pracy dojeżdża autobusem nr 13.
- Jakiś czas temu MZK postawił na naszej ulicy nowy przystanek „Partyzancka Osiedle", który powstał z myślą o mieszkańcach osiedla Olimpijskiego i Kolorowych Domów - opowiada czytelniczka. - Korzystam z niego, bo mam tu blisko. Problem w tym, że autobusy zatrzymują się w tym miejscu tylko na żądanie. We wtorek rano stałam i czekałam, aż przyjedzie autobus. W pewnej chwili zadzwonił mój telefon. Zaczęłam szukać go w torebce i autobus przejechał mi koło nosa.
Następne połączenie pasażerka miała dopiero za godzinę, więc spóźniła się do pracy. - Jestem zła, bo przecież ulicą Partyzancką przejeżdża tylko „13", więc kierowca wiedział, że czekam na autobus, i mógł się zatrzymać. Dla mnie takie machanie jest żenujące i zastanawiam się, czy w XXI wieku nie można sięgnąć po inne metody?
Tomasz Zawadzki, rzecznik MZK, tłumaczy, że zasadę przystanku „na żądanie" stosuje się, gdy przystanki znajdują się blisko siebie.
- Jeśli okaże się że korzysta z niego więcej pasażerów, podejmiemy decyzję o zmianie statusu przystanku na liniowy. Wówczas będzie się tam zatrzymywał każdy autobus - mówi rzecznik. - To prawda, że tą trasą jeździ tylko „13", więc kierowcy mogliby zatrzymywać autobus na widok pasażera, nie czekając na sygnalizowanie ręką. Obiecuję, że uczulimy kierowców, by zwracali na to uwagę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto