Nietypowy wypadek wydarzył się w czwartek wieczorem na ul. Madalińskiego. Czerwony polonez uderzył w słup. Na miejscu pojawili się strażnicy miejscy, którzy nie mogli nawiązać kontaktu z kierowcą.
Mężczyzna nie był ciężko ranny, nie zasłabł, tylko... zasnął. Wiadomo też dlaczego. Po badaniu alkomatem wyszło, że miał 3,2 promila w organizmie.
Kiedy w końcu udało się go dobudzić, zaczął uskarżać się na ból nogi. Teraz odpowie za jazdę autem po pijanemu.
Powiadom nas!
Jeśli byłeś świadkiem zdarzenia - wypadku, pożaru i in. - możesz nas o tym poinformować pisząc na adres: [email protected] lub dzwoniąc pod numer (22) 463 03 37.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?