Na razie nie wiadomo, w którym z kościołów miałaby ona zawisnąć. Dlaczego taka akurat forma upamiętnienia 10 kwietnia? Odpowiedź za kilkanaście minut.
Włocławski PiS chce upamiętnić ofiary katastrofy smoleńskiej. Członkowie partii chcą z własnej kieszeni ufundować tablicę upamiętniającą. Zdaniem posła Łukasza Zbonikowskiego, to najdelikatniejsza i najbardziej właściwa forma upamiętnienia ofiar 10 kwietnia. Uroczystości w naszym mieście PiS organizuje dzień wcześniej, 9 kwietnia. Plan obchodów jest ambitny. Apel poległych na Placu Wolności, potem marsz pamięci ku katedrze, i w końcu msza święta z okolicznościowym koncertem. To jednak nie wszystko.
- Być może odsłonimy pamiątkową tablicę w rocznicę tej wielkiej tragedii. Na razie rozmawiamy z kurią i księdzem biskupem na ten temat - powiedział Łukasz Zbonikowski, włocławski poseł PiS.
Na razie nie wiadomo, w którym z kościołów tablica miałaby zawisnąć. Prawdopodobnie nie będzie to katedra, a raczej kościół mniejszej rangi. Pewne jest natomiast to, że jej koszty pokryją politycy PiS z własnej kieszeni. A co Wy sądzicie o takiej formie upamiętnienia katastrofy smoleńskiej? Czekamy na Wasze opinie (po adresem [email protected])
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?