W poniedziałek kilka minut po godzinie 10 mieszkanka miejscowości Poizdów Kolonia w gminie Kock zgłosiła policjantom, że z jej garażu ktoś ukradł motorower honda warty 2 tys. złotych. Podejrzewała, że złodziejem mógł być jej 26-letni znajomy. Mężczyzna w niedzielę około południa był na posesji poszkodowanej.Mundurowi odnaleźli podejrzanego już kilkadziesiąt minut później w miejscowości Poizdów. Przyznał, że to on ukradł jednoślad. Jako miejsce postoju wskazał jedną z posesji na terenie gminy Adamów. Jednak we wskazanym miejscu skutera nie było.- Policjanci sprawdzili kolejny trop i odnaleźli motorower kilkanaście kilometrów dalej na jednej z posesji na terenie miejscowości Przytoczno w gminie Jeziorzany - relacjonuje Grzegorz Paśnik, rzecznik lubartowskiej policji.Jak ustalili, przyprowadził go tam kolega 26-letniego złodzieja, który chciał pomóc znajomemu gdy ten przewrócił się na jednośladzie. Nie wiedział wówczas, że jest on kradziony i postanowił zabezpieczyć pojazd, a jego samego odwiózł do domu.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?