Ul. Czarnieckiego. Strach tutaj przechodzić

Niejeden stargardzianin nie lubi przejścia dla pieszych na ulicy Czarnieckiego, w sąsiedztwie skweru Jana Pawła II. Ruch samochodów na tej drodze w centrum Stargardu jest duży i piesi nie czują się komfortowo.- Są takie momenty, że jeden sznur aut jedzie od strony placu Wolności, zaraz drugi nadjeżdża od placu Ducha Świętego - opowiadają stargardzianie. - A że kierowcy niechętnie się zatrzymują, to nie jest łatwo przejść.Piesi najbardziej obawiają się jednak pojazdów, które przejeżdżają pojedynczo, kiedy ruch na drodze jest mniejszy.- To jest długa prosta, a takie auta się rozpędzają i wtedy dopiero jest problem - mówi jeden z mieszkańców Stargardu. - Raz szedłem z dzieckiem, podeszliśmy do przejścia dla pieszych, a tu nagle nadjechała rozpędzona ciężarówka. Czasem jest też tak, że po jednej stronie przejścia auto się zatrzymuje, a po drugiej nie.Piesi mówią, że tylko kwestią czasu było, że w tym miejscu dojdzie do wypadku. I w tym tygodniu doszło.- 53-letni kierowca passata jadąc ulicą Czarnieckiego w kierunku placu Wolności na oznaczonym przejściu dla pieszych uderzył w prawidłowo przechodzącą 23-letnią pieszą - poinformował mł. asp. Łukasz Famulski z policji w Stargardzie.Młoda kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Kierowca volkswagena passata był trzeźwy. Piesi obawiają się, że to nie ostatnie takie zdarzenie w tym miejscu.- Coś trzeba zrobić, żeby zwiększyć tutaj bezpieczeństwo pieszych - dopominają się stargardzianie.Ulica Czarnieckiego jest w zarządzie miasta.- Do potrąceń pieszych dochodzi wszędzie, również na ulicach, które wydają się być bezpieczne dla nich, jak na przykład przejście na ulicy Czarnieckiego - ocenia Marcin Rumiński z biura prezydenta miasta. - Jest tam bardzo dobra widoczność, odpowiednie oznakowania, jednak żadne oznakowania i środki zabezpieczające nie uchronią pieszych przed nieuwagą, brakiem rozsądku i wyobraźni kierowców. Nierozważni i brawurowi bywają zarówno kierowcy, jak i piesi.Póki co, nie są planowane zmiany w oznakowaniu przejścia na ulicy Czarnieckiego, jak choćby tak jak to zrobiono na ul. Kościuszki, gdzie kierowcy zbliżając się do pasów najeżdżają na specjalne oznakowanie na jezdni, które ma wymusić na nich większą uwagę. Miejscy urzędnicy apelują apelują do mieszkańców o ostrożność i baczną uwagę na drogach.