Ulica Wandy z ukrytymi atrakcjami (zdjęcia)

Aleja Wojska Polskiego oficjalnie zaistniała w styczniu 1969 roku. Żeby powstała miejska arteria, wyburzono część zabudowy ulicy Wandy. Rozbudowywał się Polmos i zniknął konkretny ciąg domów z parzystą numeracją.Numeracja ulicy Wandy zaczyna się od ulicy Jedności. Numer 2 i pustka do numeru 40, już za Wojska Polskiego. W tej części zabudowa jest ciągła. Porównując widoki sprzed kilku dekad ze stanem obecnym widać, że na tej ulicy zmiany zachodzą bardzo powoli. Statystyki odnotowują także stały spadek liczby zameldowanych osób.Mieszkają ludzie w domach zużytych technicznie, ale wiele z nich ma coś niezmiernie atrakcyjnego. Jednak ukrytego i tylko lokatorzy mają dostęp.Tutaj należy odwołać się do kapitalnych dzieł Mirosława Kuleby, który podążając winiarskimi śladami miasta stworzył pozycje wręcz encyklopedyczne. Nie jest przypadkiem, że w Topografii winiarskiej Zielonej Góry poświęcił dużo miejsca tej ulicy.Kiedy w Grünbergu mało kto nie zajmował się produkcją wina, Krautstrasse, czyli nasza obecna ulica Wandy chyba statystyką przebijała pozostałe. Na niecałe 60 numerów, odnotowanych było 30, gdzie sprzedawano wino lub była prowadzona działalność z winem związana. Pozostałości tej działalności są zachowane do dnia dzisiejszego, są nimi winiarskie piwnice.Pomieszczenia są niedostępne dla ogółu, zapewne zatraciły swój pierwotny charakter, ale może chociaż częściowo przetrwał klimat minionych lat...?Mimo powolności w zmianach, niektóre domy w ostatnich latach – na wysokości Polmosu – zostały odnowione. Uwagę zwracają fasady numerów 13-15-17. Można dodać, że pod numerem 15 mieszkał na początku ubiegłego wieku opisujący dzieje miasta Hugo Schmidt.Zapraszamy na spacer ulicą Wandy sprzed kilkudziesięciu lat i zachęcamy do spaceru na tę ulicę. Jest warta, żeby ją odkryć.* * *Zdjęcia pochodzą z archiwum Zbigniewa Rajche. A za tydzień zaprezentujemy kolejne archiwalne zdjęcia autorstwa pana Zbigniewa.Zapraszamy na nasz nowy serwis specjalny "Zielona Góra we wspomnieniach (archiwalne zdjęcia)".Miejsce to stworzyliśmy specjalnie dla wszystkich zielonogórzan, którzy chcą powspominać, poopowiadać i pokazywać nam Zieloną Górę z dawnych lat. Każdy może dołączyć do nas i wspólnie tworzyć to niezwykłe miejsce. Jeśli masz archiwalne zdjęcia Zielonej Góry, możesz przesłać je również na mail: [email protected]