Urzędnicy "wymazali" z mapy województwa Grudziądz i Inowrocław

Na starą mapę spada atramentowy kleks, który zaczyna rozlewać się i zaznaczać najważniejsze miasta i ośrodki regionu. Tak rozpoczyna się spot reklamowy naszego województwa.Przez ponad minutę w formie symbolicznych obrazów i punktów na mapie prezentowane są kolejno: Włocławek z katedrą, Szafarnia z fortepianem, Toruń z Układem Słonecznym, Bydgoszcz ze skaczącą żabą, Ciechocinek z tężnią, Tuchola z borami, Kruszwica i Golub-Dobrzyń - również ze znanymi z tych miast zabytkami.Braki zauważył MMkowiczNieco w tle przewijają się także Chełmża, Solec Kujawski, Szubin, Nakło nad Notecią, Mogilno, Biskupin. Niektóre miejscowości są niedokładnie zaznaczone na mapie, ale można to jeszcze wytłumaczyć symbolicznym charakterem spotu. Jak wytłumaczyć kompletne pominięcie w reklamie Grudziądza i Inowrocławia - niewątpliwie pięknych i ważnych miast naszego województwa?Przygotowanie filmu zlecił urząd marszałkowski w Toruniu. - Spot jest emitowany w telewizji. Dlaczego taka reklama nas ominęła? - pyta wprost Leszek Urbaniak, mieszkaniec Inowrocławia, który zauważył braki i napisał o tym artykuł na portalu MM Inowrocław.Film jest też prezentowany na oficjalnym kanale województwa w serwisie youtube. Internauci w komentarzach pod nim też nie szczędzą krytyki.- A gdzie jest Brodnica? Zamek krzyżacki i trójkątny rynek Starego Miasta? - pyta jazdaxx.- Bydgoszcz jest tak ciekawa, że je charakterystyczną cechą jest skacząca żaba. Żenada normalnie. Nie wysilili się twórcy - drwi slovikos1.Po tekście Leszka Urbaniaka interwencję w tej sprawie podjął inowrocławski poseł Krzysztof Brejza. Wystosował list do marszałka.MM-kowicz zauważył braki w wojewódzkim spocie. Poseł Brejza interweniuje   - Szkoda, że pominięte zostały dwa duże, prezydenckie miasta. A przecież mają czym się chwalić. W Grudziądzu jest piękna panorama ze spichlerzami nad Wisłą, a w Inowrocławiu tężnie i park solankowy - ubolewa parlamentarzysta. - Urząd marszałkowski w Toruniu powinien kierować się wizją i strategią w promocji naszego województwa. Sprawdzić dokładnie czy przygotowane materiały promocyjne są zgodne z tą wizją. Mam wrażenie, że w tym spocie mamy do czynienia raczej z chaosem niż uporządkowaną strategią promocyjną.Grudziądz nie tylko znany z bezrobociaNuty rozgoryczenia nie kryją także nawet sami pracownicy przedstawicielstwa urzędu marszałkowskiego w Grudziądzu.- Każdy grudziądzanin chce, żeby jego miasto było promowane. Prezentowane w oryginalny sposób. Pokazywane nie tylko przy okazji statystyk wysokiego bezrobocia - mówi Krzysztof Pokora, kierownik przedstawicielstwa UM w Grudziądzu. - Zadzwoniłem do kolegów z Torunia w tej sprawie. Będę pilnował, aby w przyszłości nasze miasto nie było pomijane w takich projektach.Wczoraj - tym razem po wywołaniu tematu przez reportera MM Grudziądz - zainterweniował w tej sprawie także urząd miejski w Grudziądzu.A jak wpadkę i całe zamieszanie tłumaczą podwładni marszałka? Krótko.- Film zostanie poprawiony przez firmę, która go wykonała. Oznacza to, że wszelkie braki zostaną w materiale skorygowane - zapewnia Andrzej Mazur, dyrektor departamentu promocji w UM.