Typy spod ciemnej gwiazdy nie ustają w wymyślaniu nowych sposobów na naciąganie naiwnych ludzi. Nie chodzą już po mieszkaniach, nie stoją pod bankami oferując „złoto" lub „złote" monety. Teraz na swoje ofiary polują na drodze. Jak działają?- Jechałem krajową 55 z Kwidzyna do Grudziądza. W Gardei zatrzymali mnie mężczyźni stojący przy srebrnym BMW i machający rękoma. Myślałem że stało się coś poważnego, więc się zatrzymałem - mówi pan Damian, który o sytuacji na drodze opowiedział reporterowi „Pomorskiej". - Jeden z nich, prawdopodobnie Rom lub Turek, tłumaczył łamaną polszczyzną, że jedzie z Berlina, jest dyrektorem lub prezesem jakiejś firmy. Posługiwał się profesjonalną wizytówką. Mówił że ma zablokowaną kartę bankomatową, nie ma polskich pieniędzy, a w jego samochodzie skończyło się paliwo.Zatrzymali też dziennikarza i policjantkęObcokrajowiec prosi o polskie banknoty w zamian oferując sygnety, najprawdopodobniej mosiężne i nic nie warte. Paliwa mężczyznom z pewnością nie brakuje. Bo przedwczoraj widziano ich na drogach powiatu kwidzyńskiego, wczoraj pod Grudziądzem, a w niedzielę natknął się na nich reporter „Pomorskiej" w okolicy Wąbrzeźna. Mechanizm działania oszustów jest podobny. Zmieniają się rolami. Zazwyczaj jeden z nich stoi przy srebrnym BMW lub siedzi w środku odgrywając rolę „szofera". Drugi wciela się w „prezesa" z Berlina.Mężczyźni mogą działać też na terenie innych sąsiednich powiatów.O incydencie na drodze w Gardei zostali powiadomieni policjanci z komendy powiatowej w Kwidzynie. My zadzwoniliśmy do grudziądzkich funkcjonariuszy.- Dwóch mężczyzn? Oferowali złoto? Mi też prywatnie przytrafiła się taka przygoda. Oczywiście nie zaufaliśmy im - przyznaje st. sierż. Karolina Gumowska, zastępująca rzeczniczkę prasową grudziądzkiej komendy. - Na razie nie ma żadnych podstaw do zatrzymania lub poszukiwania mężczyzn.Dlaczego?Policjanci ostrzegają przed kontaktem- Bo nie zgłosił się do policjantów żaden poszkodowany lub oszukany człowiek. Dopiero wówczas będziemy mogli wszcząć postępowanie - wyjaśnia Karolina Gumińska. Zapewnia jednak, że policjanci nie będą siedzieli z założonymi rękoma. - Sprawę przekażę kolegom z prewencji i „drogówki", aby zwrócili uwagę na mężczyzn i wylegitymowali ich przy okazji. Ostrzegamy także wszystkich, aby nie nabierali się na tego typu oferty i byli bardzo ostrożni.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?