Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

VIII Mistrzostwa Polski w grze na flipperach

Redakcja
Aleksander Żurkowski po raz drugi został mistrzem Polski w grze na flipperach. Miłośnicy tej dyscypliny spotkali się 24 października w Centralnym Domu Qultury.

- W tym roku mieliśmy rekordową liczbę flipperów i uczestników – mówi Łukasz Dziatkiewicz, prezes Polskiego Stowarzyszenia Flipperowego. W ósmej edycji mistrzostw 36 zawodników grało na ośmiu maszynach. Przeważali warszawiacy, ale przyjechało też sporo osób ze Śląska, Pomorza i Krakowa. Ze Stargardu Szczecińskiego przybył nieznany dotąd flipperomaniakom zawodnik, który nigdy wcześniej nie brał udziału w zawodach. – On po prostu miażdży wszystkich, osiąga niesamowite wyniki – nie może się nadziwić prezes PSF-u. W dalszej części rozgrywek wyprzedził go jednak ktoś inny – Aleksander Żurkowski.

W eliminacjach zawodnicy grali na ośmiu maszynach. Szesnastu najlepszych przeszło do kolejnej rundy, gdzie zmierzyło się na czterech flipperach. Czołowa ósemka też rywalizowała na czterech maszynach, a następnie cztery osoby z najwyższymi wynikami walczyły w finale na trzech flipperach.

Łukasz Dziatkiewicz z żalem stwierdza, że flippery znikają z przestrzeni publicznej: barów, klubów itp. – Od 2000 r. istnieje tylko jedna fabryka, produkująca te maszyny. Mieści się w Chicago. Produkuje rocznie kilka modeli, w sumie ok. 10 tysięcy sztuk. Aż połowa z tego jest kupowana do prywatnych domów. Większość flipperów, na których gramy podczas mistrzostw pochodzi właśnie z prywatnych domów – wyjaśnia. Są to w większości maszyny z lat 90. – Nowsze mają większe wyświetlacze, starsze – nieco mniejsze. Jeszcze wcześniej liczniki punktów były mechaniczne, czyli takie, jakie pamiętamy z kas w sklepach w czasach PRL-u – dodaje.

Jeśli ktoś chce mieć flipper w domu, musi przeznaczyć na ten cel od tysiąca do nawet kilku tysięcy złotych. Chyba, że zamierza mieć na własność całkowicie nową maszynę. Wtedy cena wzrasta do pięciu tysięcy dolarów.

Główną nagrodą w zawodach był flipper "PIN?BOT" firmy Williams z 1986 r. o wartości półtora tysiąca złotych. Za drugie miejsce wręczono odkurzacz. Cała czwórka finalistów dostała także wina, zaś zawodnicy, którzy uplasowali się na miejscach 2-4 różne gadżety flipperowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto