Około godziny 23 chodnikiem przy ul. 3-go Maja szło dwóch mężczyzn, Polak i Łotysz. Nieśli nad głowami sporą metalową bramę, którą chwilę wcześniej ukradli z jednej z posesji. Warty 1000 złotych obiekt miał być spieniężony w jednym z pobliskich skupów, jednak z uwagi na późną porę mężczyźni chcieli najpierw ukryć łup w krzakach. Wydaje się, że nie zadbali wystarczająco o logistykę: krzaki okazały się tak daleko, że cały proceder zauważyli policjanci.
Mundurowi postanowili sprawdzić skąd mężczyźni mają bramę. Wojciech Ł. i jego kolega, obywatel Łotwy twierdzili, że sporych rozmiarów obiekt znaleźli na śmietniku. Policjanci postanowili sprawdzić, czy wersja mężczyzn jest prawdziwa. Okazało się, że brama jest własnością jednej ze wspólnot mieszkaniowych i bynajmniej nie znajdowała się na śmietniku.
Policjanci uwolnili Polaka i Łotysza od ciężaru metalowego obiektu. Trud ich skończony. Za kradzież grozi mężczyznom do 5 lat więzienia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?