W klubie Toastmasters w Grudziądzu uczą dobrej przemowy i "gadki"

Mistrzowie wznoszenia toastów, mistrzowie przemawiania - tak można przetłumaczyć angielską nazwę klubu, który swoje korzenie ma w Stanach Zjednoczonych. Do Polski zawędrował 11 lat temu. Organizacja działa w największych miastach regionu, a ostatnio jej komórka została założona w Grudziądzu.O co w tym chodzi?- Dzięki Toastmasters można przełamać strach, poznawać nowych ludzi, rozwijać i bawić się - mówi Patrycja Sulowska, prezeska grudziądzkiego klubu. - Na spotkaniach uczymy się umiejętności przemawiania i komunikowania się.Ale nie tylko. Jak zapewniają doświadczeni klubowicze, techniki Toastmasters pomagają nawet... w skutecznym oczarowaniu przeciwnej płci. Na przykład na randce.Pierwsze spotkanie Toastmasters w Grudziądzu odbyło się we wtorek. Przybyło na nie około 40 osób.- Przyszedłem z ciekawości, bo słyszałem, że te spotkania pomagają w rozwoju osobistym. Sam mam pewne problemy, stresują mnie wystąpienia. Mam nadzieję, że uda mi się to opanować - mówi Olek Figlarz, mieszkaniec Centrum.- Nie mam kłopotów w rozmowach na banalne tematy. Problemy zaczynają się kiedy mam się wypowiedzieć w jakiejś poważniejszej kwestii - śmieje się Mateusz Deuter, handlowiec z Tarpna. - Myślę że te spotkania wiele mnie nauczą.Podczas pierwszego zebrania w Grudziądzu, wystąpili doświadczeni mówcy Toastmasters. Zaprezentowali swoje umiejętności opowiadając o działalności klubu, a ich wystąpienia oceniała publiczność.- Oj ja miałbym poważne problemy, żeby tak stanąć na środku sali i mówić przez kilka minut - przyznaje Olek. - Podobały mi się te prezentacje, a szczególnie pozytywne nastawienie mówców do słuchaczy.Spotkania Toastmasters będą odbywały się cyklicznie w każdy wtorek o godz. 18 w Policealnym Studium Zawodowym Concret przy ulicy Chełmińskiej 206. Można w nich uczestniczyć bezpłatnie - w charakterze obserwatora. Aktywny udział i zapisanie się do klubu jednak kosztuje. Składka wynosi 220 zł za pierwsze pół roku. 150 zł za każdy kolejny „semestr".- Toastmasters jest organizacją non-profit. Składki są przeznaczane na działalność - tłumaczy Patrycja Sulowska. - W ramach tej kwoty uczestnicy otrzymują podręczniki i materiały edukacyjne.