W sklepach już są święta. Lubicie to?

W centrach handlowych nieśmiertelny przebój "Last Christmas" w listopadzie to już standard. Warszawskie sklepy błyszczą od światełek na choinkach, z głośników sączą się świąteczne przeboje muzyki pop, czasem nawet kolędy, a sklepowymi alejkami przechadzają się mikołaje.

Czytaj także: Świąteczna iluminacja. Warszawa szykuje się na Boże Narodzenie [ZDJĘCIA]

- To taki sztuczny cykl przyrody. Kiedyś ludzie orientowali się, jaka jest pora roku, wychodząc na łono natury, dziś idą w tym celu do supermarketu - mówi Magdalena Dąbrowska, socjolog kultury.

Czy nam się to podoba? Na myśl o "przedwczesnym" Bożym Narodzeniu nosem kręci zaledwie 12 proc. klientów dużych sklepów, a 71 proc. jest zadowolonych ze świątecznego klimatu. Tak wynika przynajmniej z sondy przeprowadzonej przez Silesia City Center, największe centrum handlowe na Śląsku.

- Pod tym względem zaczynamy doganiać już Niemcy czy Wielką Brytanię, gdzie święta zaczynają się już w październiku - przyznaje Marta Drzewiecka z Silesii. Chociaż największe wydatki dopiero przed nami, to 33 proc. Polaków deklaruje, że pierwsze zakupy świąteczne zrobi jeszcze w listopadzie, skuszonych bożonarodzeniowym klimatem.

- Nigdy nie odkładam zakupu prezentów na ostatnią chwilę. Im bliżej Gwiazdki, tym drożej. A że przy okazji jest przyjemnie? To tylko lepiej - mówi 24-letnia Magda, studenta dziennikarstwa, która już teraz buszuje po warszawskich galeriach handlowych.

Czytaj także: W warszawskich sklepach już jest Boże Narodzenie [ZDJĘCIA]

W tym roku pod choinką oszczędności będzie szukać większość z nas. Jak wynika z badania firmy doradczej Deloitte, według deklaracji z ubiegłego roku na bożonarodzeniowe prezenty, jedzenie oraz spotkania z najbliższymi mieliśmy zamiar przeznaczyć ok. 1900 zł. W rzeczywistości wydaliśmy o 750 zł mniej. Tym razem na świąteczne zakupy chcemy przeznaczyć 1280 zł.