Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W sobotę i niedzielę Orlik Opole wywalczył trzy punkty

redakcja
redakcja
fot. Mariusz Matkowski
fot. Mariusz Matkowski redakcja
W piątkowy wieczór po przeciętnej grze opolanie pokonali Polonię Bytom 5:4. Można było liczyć, że ta wygrana uskrzydli naszych zawodników i w starciu z silniejszą Legią zaprezentują się lepiej i znów sięgną po trzy punkty.

 
Sobotni mecz orlików z zespołem ze stolicy był jednak fatalny w ich wykonaniu. Nieco ponad setka widzów przecierała oczy ze zdumienia, bo po niespełna pięciu minutach było 3:0 dla gości.
 
- Zabrakło nam koncentracji, a po takim początku ciężko się podnieść - mówił napastnik Orlika Łukasz Korzeniowski. - Nie wiem czy to kryzys, ale mecz z Legią był w naszym wykonaniu bardzo słaby.
- Może wyszliśmy zbyt pewni do gry? - zastanawiał się obrońca naszej drużyny Krzysztof Zwierz.- Niektórzy moi zawodnicy muszą się zastanowić nad sobą i swoim podejściem do sportu - mówił rozżalony szkoleniowiec Orlika Jerzy Pawłowski. - Widać, że karnawał wyraźnie im nie służy. Dla niektórych ważniejsza jest zabawa niż wyniki sportowe. Nie wiem co można zrobić, żeby kilku zawodników zrozumiało swoje postępowanie.
Po zimnym prysznicu w pierwszej tercji meczu z Legią, w kolejnych nasi hokeiści spisywali się niewiele lepiej. Goście w pełni kontrolowali przebieg gry i zasłużenie zgarnęli komplet punktów.
- Musimy się koniecznie zrehabilitować w niedzielnym meczu w Sosnowcu - zaznaczał Korzeniowski.
Wczorajszy, rozgrywany awansem, mecz z SMS-em kończył prawdziwy maraton (trzy mecze w trzy dni) naszej drużyny. Na szczęście orlicy zagrali zdecydowanie lepiej niż w sobotę i rozgromili rywali zacierając po części złe wrażenie jakie zostawili po sobie w starciu z Legią. Już w środę opolanie zagrają u siebie zaległy mecz z Sielcem Sosnowiec. Początek o godz. 20.30.  
 
Protokoły

Orlik Opole - Legia Warszawa 3:7 (1:4, 1:2, 1:1)Bramki dla Orlika: Kosidło, Wójcik, Hedberg. Orlik: Nobis - Błaszków, Chodysz, Waluszek, Korzeniowski, Cwykiel - Resiak, Stopiński, Siwiak, Kosidło, Sznotala - Zwierz, Kaim, Wójcik, Słowik, Hedberg - Obrał. Trener Jerzy Pawłowski.
SMS Sosnowiec - Orlik Opole 0:6 (0:1, 0:2, 0:3)Bramki dla Orlika: Sznotala 2, Korzeniowski 2, Kosidło, SiwiakOrlik: Nobis - Błaszków, Hedberg, Waluszek, Korzeniowski, Obrał - Resiak, Stopiński, Siwiak, Kosidło, Sznotala - Zwierz, Kaim, Wójcik, Słowik. Trener Jerzy Pawłowski.
 
O styczniowym meczu Orlika z SMS-em Sosnowiec przeczytasz tutaj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto