Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W sobotę żużlowcy pościgają się na długim torze

Teraz Rzeszów
Teraz Rzeszów
Tor na rzeszowskim stadionie mierzy dokładnie 395 metrów. Zwykle oglądamy tu zawody tradycyjnego speedaya, a w sobotę po raz pierwszy rozegrane zostaną tu Mistrzostw Świata na długim torze.
Tor na rzeszowskim stadionie mierzy dokładnie 395 metrów. Zwykle oglądamy tu zawody tradycyjnego speedaya, a w sobotę po raz pierwszy rozegrane zostaną tu Mistrzostw Świata na długim torze. Krzysztof Łojkaj
W czwartym turnieju Indywidualnych Mistrzostw Świata na długim torze zmierzy się 20 zawodników, m.in. z Polski, Czech, Finlandii i Wielkiej Brytanii. Imprezę po raz pierwszy w Polsce zorganizuje Rzeszów.

Niekwestionowanym faworytem i liderem klasyfikacji generalnej jest Joonas Kylmaekorpi, który do tej pory aż trzykrotnie wygrywał turniej. Nie jest tajemnicą, że to startujący przed rokiem w barwach PGE Marmy Rzeszów Fin, przekonał działaczy FIM, aby zorganizować jedną z rund cyklu w Rzeszowie. Dlatego obniżono dolny limit długości toru tak, aby regulamin pozwalał rywalizować na obiekcie o długości 395 metrów, bo dokładnie tyle liczy rzeszowski owal. Rezerwową kobieta! Ponieważ motocykle do jazdy na długim torze są inaczej skonstruowane, a w każdym biegu startuje nie czterech a pięciu żużlowców, sobotnie zawody zapowiadają się bardzo widowiskowo. - Zawodnicy podczas wyścigów osiągają większe prędkości, a to za sprawą motorów, które są nieco większe i mają dwubiegową skrzynię biegów - tłumaczy Janusz Dziobak, kierownik PGE Marmy Rzeszów. - Jako ciekawostkę dodam tylko, że być może w sobotę na rzeszowskim torze po raz pierwszy zobaczymy kobietę. Rezerwową zawodów jest bowiem Czeszka Michaela Krupickova - uśmiecha się. Z kolei dziką kartę na turniej dostał Polak, Stanisław Burza. Trzy wcześniejsze rundy Long Tracka zorganizowano na torach we Francji, Finlandii i Norwegii. Tam najrówniejszą walkę z dominatorem cyklu Kylmaekorpim nawiązali jak dotąd Jannick de Jong, Josef Franc i Richard Hall. Wrócą znane twarze Ale w Rzeszowie dużo większe szanse na dobry występ ma Australijczyk Cameron Woodward, zajmujący po trzech rundach 7. miejsce oraz Czech Ales Dryml. Obaj występowali w barwach rzeszowskiego klubu w latach 2008 i 2009 i znają ten obiekt dużo lepiej niż którykolwiek z rywali. Zanosi się więc na ciekawe zawody, którym szczególną oprawę zapewni Tomasz Lorek. Znany dziennikarz Polsatu Sport oraz ekspert żużlowy będzie prowadził imprezę, zaplanowaną na godz. 18.30. Dzień wcześniej (9 sierpnia), o godz. 14 kibice będą mogli wejść na oficjalny trening zawodników. Biletem wstępu jest cegiełka w cenie 5 zł, z której dochód będzie przeznaczony na szkolenie rzeszowskich juniorów. W piątkowy wieczór o godz. 19 na placu eventowym Millenium Hall zaplanowano też spotkanie z zawodnikami, na którym będzie można zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie i dostać autograf ulubionego żużlowca. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto