MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Stargardzie chcą się pozbyć parkomatów

Redakcja
Wioletta Mordasiewicz
Miejscy urzędnicy przymierzają się do likwidacji Strefy Płatnego Parkowania. Ale tylko na drogach, które należą do miasta. Zarządowi Dróg Powiatowych strefa nie przeszkadza.

Część stargardzkich kierowców uważa, że w mieście nie powinno być Strefy Płatnych Parkingów. – Ja się bardzo ucieszę jak strefa zniknie – mówi Piotr Puchała, mieszkaniec ulicy Pogodnej. – I tak, tam gdzie za parkowanie trzeba płacić, nie ma wolnych miejsc. Miasto nic z funkcjonowania tej strefy nie ma. Pieniądze marne. Większość zgarnia firma, która zarządza strefą.
Niektórzy stargardzianie uważają jednak, że możliwość darmowego parkowania spowoduje w mieście zator.
– Jestem przeciwna likwidacji strefy – mówi pani Irena, mieszkanka osiedla Zachód. – Nie będzie rotacji samochodów i będzie ciężko zaparkować w centrum i śródmieściu.
Strefa Płatnego Parkowania w Stargardzie istnieje od trzynastu lat. Firma nią zarządzająca otrzymuje ponad 50 procent dochodów z jej funkcjonowania. Część pieniędzy trafia do kasy miejskiej, więcej do powiatowej. Deklaracja, że na części parkingów w Stargardzie parkowanie będzie darmowe padła podczas ostatniej sesji rady miejskiej.
– Zamierzamy wystąpić do rady z wnioskiem o likwidację stref płatnego parkowania na drogach miejskich – zapowiada Andrzej Korzeb, zastępca prezydenta Stargardu.
Strefa obejmująca ulice miejskie to rejon osiedla Tysiąclecia, fragment ulicy Mickiewicza od Wojska Polskiego do Piłsudskiego i część ulicy Czarnieckiego, w pobliżu magistratu. Miesięcznie firma zarządzająca strefą na samej ul. Czarnieckiego zarabia ok. 2 tys. zł.
– Rotacja samochodów jest tam spora – przyznaje Bronisław Urbański z firmy obsługującej SPP w Stargardzie. – Jest to punkt dochodowy. Ale wyłączenie tych miejsc z obrębu strefy nie spowoduje zachwiania naszej działalności. A likwidacja strefy doprowadzi do tego, że będzie tam duży problem z parkowaniem. Przy ul. Mickiewicza, na odcinku gdzie strefę zlikwidowano, zaparkować nie można. Już mam głosy od ludzi, którzy chcą, by wprowadzić ją na nowo.
Jeśli miasto dotrzyma słowa, parkowanie będzie nadal darmowe także na Starym Mieście, gdzie kilka lat temu zlikwidowano strefę. Większa część strefy jest jednak przy drogach powiatowych. Ich zarząd obawia się tłoku na parkingach i braku rotacji, po likwidacji płatnych parkingów.
– Tylko pod tym kątem trzeba rozpatrywać sprawę ewentualnej likwidacji strefy – mówi Ryszard Hadryś, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych. – Dwa lata temu w Stargardzie była robiona analiza. Wykazała, że strefa jest jeszcze potrzebna. Fakt, że w tym czasie powstały w mieście nowe miejsca do parkowania. Ale czy ich wystarczy? Na razie nie myślimy o likwidacji strefy przy drogach powiatowych, ale tego oczywiście nie wykluczamy.
Umowa z firmą zarządzającą strefą kończy się w lipcu przyszłego roku. Do tego czasu los płatnych parkingów powinien się rozstrzygnąć. Ostateczną decyzję podejmie rada miejska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polacy ocenili rząd Tuska. Zaskakujące wyniki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto