Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Stargardzie chociaż miał paragon, nie chcieli przyjąć jego butelek

Redakcja
fot. archiwum
fot. archiwum Marcin Dworzyński
– Latem kupowałem piwo w Żabce na ulicy Pogodnej – mówi nasz Czytelnik z osiedla Letniego. – Zostały mi cztery butelki, mam paragony.

Przez wrzesień sklep był zamknięty, zmieniło się kierownictwo. Obecna ajentka nie chce przyjąć tych butelek. Czytelnik był u rzecznika konsumentów, gdzie usłyszał, że butelki powinny być przyjęte.
 
– Rozliczam się za swoje transportery, nie za poprzedniej ajentki, to nie jest skup butelek! – mówi Wioletta Brzezińska, nowa ajentka Żabki. – Mam pełne transportery. Zresztą, może i bym przyjęła te butelki, ale ten pan zrobił awanturę przy klientach. Niech przyjdzie, przyjmę je.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto