W stolicy powstał niecodzienny szpital dla zwierząt. Leczy także za darmo

Idea działania placówki jest niezwykle prosta. Do weterynarza można tam przyjść ze swoim psem czy kotem na normalną, płatną wizytę. Cały dochód z komercyjnego leczenia Fundacja Centrum Pomocy Zwierzętom TRIP, która zorganizowała klinikę, przeznacza na pomoc bezdomnym czworonogom.

Czytaj także: Małżonka emira Kataru odebrała Order Uśmiechu

- Przykład skopiowaliśmy żywcem z Wielkiej Brytanii. Warszawska lecznica to pierwszy krok do uruchomienia sieci ogólnokrajowej - mówi Łukasz Bodziński, wiceprezes fundacji TRIP.

Nowa klinika w Warszawie jest jedną z najnowocześniejszych w całej Polsce. Ma największy w stolicy blok operacyjny, pokój adopcyjny, w którym wyleczone zwierzaki czekają na nowych właścicieli, i salę wykładową, gdzie odbywają się szkolenia dla personelu weterynaryjnego i studentów. W klinice działa też szpital zakaźny, do którego wstęp możliwy jest tylko przez antyseptyczną śluzę. Do tej pory w Warszawie funkcjonowała tylko jedna placówka o podobnym profilu, na SGGW, ale bardzo mała.

- Nasi wolontariusze jeżdżą do schronisk i zwożą zwierzęta, które wymagają natychmiastowej pomocy weterynarza. Trafiają do nas także psy poszkodowane w wypadkach drogowych - opowiada Bodziński.

Potrzeby są tak duże, że z braku miejsc chwilowo wstrzymano przyjęcia nowych zwierzaków.

**Zobacz koniecznie:

**

- Teraz przebywa u nas 18 kotów i 3 psy. Od 1 października, czyli od dnia otwarcia szpitala, wyleczyliśmy kilkadziesiąt czworonogów - wylicza. Przy Szaserów 38 działało wcześniej centrum hiperbaryczne (leczono m.in. poparzonych, trudno gojące się rany), które przeniosło się do szpitala MSWiA przy ul. Wołoskiej.