Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W szpitalu będzie rezonans magnetyczny!

Redakcja
- Skończą się wędrówki pacjentów do Rzeszowa i Tarnowa. Nasz rezonans jest przystosowany dla osób z klaustrofobią czy nadwagą. Ale to nie wszystko, bo do dyspozycji mamy też nowoczesny analizator biochemiczny – chwali się nowym sprzętem Przemysław Wojtys, dyrektor Zakładu Opieki Zdrowotnej w Dębicy.

Rezonans magnetyczny, który jest niezastąpiony w wykrywaniu zmian nowotworowych, diagnostyce chorób kręgosłupa, stawów czy mózgu, to dla szpitala koszt ok. 3 mln zł. Chociaż przetarg na jego kupno już rozstrzygnięto, sprzęt pierwsze zdjęcia wykona dopiero na początku przyszłego roku. – Żeby go uruchomić, musimy przebudować pomieszczenie, w którym stanie. Urządzenie wymaga m.in. osobnego zasilania – tłumaczy dyrektor Wojtys.
Co dla Dębicy w praktyce oznacza posiadanie rezonansu magnetycznego? – Rocznie kilka tysięcy pacjentów z naszego powiatu jedzie do Tarnowa lub Rzeszowa na tego typu badanie. Te wędrówki nareszcie się skończą. Co jest bardzo ważne zwłaszcza dla tzw. pacjentów leżących. Chorzy nie będą już narażeni na trudy podróży, a szpitalowi odpadną koszty ich transportu – cieszy się Przemysław Wojtys. Dyrektor podkreśla, że rezonans nie jest w formie tradycyjnego tunelu, więc bez przeszkód będą mogły korzystać z niego osoby cierpiące na klaustrofobię lub z nadwagą. - Mamy nadzieję, że pierwsi pacjenci wypróbują nasz rezonans już w styczniu – mówi Wojtys.
Tymczasem już teraz dębicki szpital ma do dyspozycji analizator biochemiczny z najwyższej półki. – Przy jego pomocy wykonujemy 80 proc. badań biochemicznych, m.in. glukozę, mocznik, kreatyninę, białko, enzymy wątrobowe – wylicza Lucyna Bizoń, kierownik tutejszego laboratorium. – To bardzo szybka maszyna. Skończyły się kłopoty z awariami, nie ma przestojów. W porównaniu do starego urządzenia zużywa znacznie mniej wody.
Analizator podłączony jest do sieci informatycznej. – Dzięki temu wyniki trafiają bezpośrednio do lekarza zlecającego. Podobne rozwiązanie zamierzamy zastosować w przypadku rezonansu magnetycznego, tomografu i aparatu rentgenowskiego – zapowiada dyrektor Wojtys. Ta techniczna innowacja będzie kosztować blisko 3 mln zł. – Ale 85 proc. całej kwoty to pieniądze unijne – uspokaja dyrektor.
Z nowości cieszą się przede wszystkim pacjenci. Mają jednak obawy, jeśli chodzi o dostęp do rezonansu. – Jeżeli Narodowy Fundusz Zdrowia określi jakieś drakońskie limity dla badań tego typu to jak zwykle będą ogromne kolejki. A szpital będzie miał problemy z finansowaniem funkcjonowania urządzenia – martwi się Joanna Brotoń z Dębicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto