W Warszawie będzie pełnomocnik do spraw mężczyzn? Radny pyta, czy ktoś będzie reprezentował największą mniejszość w mieście

Powołanie Rady Kobiet było inauguracją programu "Warszawa dla kobiet", jednego z punktów kampanii wyborczej prezydenta stolicy. Do Rady kobiet prezydent m.st. Warszawy powołał: Renatę Durdę, prof. Małgorzatę Fuszarę, prof. Teresę Jackowską, Krystynę Kacpurę, Annę Karaszewską, dr Elżbietę Korolczuk, Olgę Kozierowską, Krystynę Lewkowicz, Urszulę Nowakowską, Alicję Pacewicz, dr Ewę Rumińska-Zimny, Monikę Sajkowską i prof. Magdalenę Środę.

– Sprawy równościowe są przez państwo ignorowane, dlatego tym ważniejsze jest, aby samorządy były przyjazne i otwarte na takie inicjatywy – podkreśliła podczas uroczystości powołującej nowe ciało prof. Małgorzata Fuszara, członkini Rady kobiet.

Dariusz Lasocki, jeden z warszawskich radnych, zapytał w oficjalnej interpelacji Rafała Trzaskowskiego, czy ratusz zamierza także powołać Radę Mężczyzn oraz Pełnomocnika ds. mężczyzn.

Lasocki powołuje się na oficjalne statystyki, według których w Warszawie mieszka więcej kobiet (956 tys.), niż mężczyzn (813 tys.). Rożnica jest widoczna w danych zebranych w każdej z 18 dzielnic miasta. Radny chciałby, żeby nowe instytucje przygotowały strategię na rzecz mężczyzn. Do zadań pełnomocnika ds. mężczyzn powinno zdaniem autora pomysłu należeć w szczególności inicjowanie działań dotyczących podnoszenia standardów usług medycznych, promocji zatrudnienia i aktywizacji zawodowej, a także równouprawnienia mężczyzn we wszystkich dziedzinach życia.

- Mój wniosek to wniosek także w imieniu i na rzecz samego Pana Prezydenta, osoby zapracowanej i mającej zapewne mało wolnego czasu na realizację pasji mężczyzny, męża i ojca - podsumowuje swój pomysł Lasocki.