Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W warszawskim ZOO stanęła kopia „Śpiącego lwa”

Lidia Raś
Lidia Raś
Odsłonięcie pomnika jest konsekwencją porozumienia, zawartego pomiędzy prezydentami miast: Warszawy i Bytomia, dotyczącego lokalizacji oryginalnej XIX-wiecznej rzeźby Theodora Kalidego.

Oryginalny „Śpiący lew” stanie w Bytomiu, a kopię dzieła od dziś mogą podziwiać warszawiacy w Alei Głównej Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego. Miasto Warszawa przekazuje Bytomiowi rzeźbę na zasadzie depozytu.

Słowo o historii…

Od kilkunastu miesięcy pomiędzy oboma miastami toczyła się gorąca dyskusja na temat „Śpiącego lwa”, który od lat 50. XX wieku stał przy wejściu do warszawskiego ZOO i z czasem wpisał się w krajobraz stolicy.
Identyczny lew do lat 50. znajdował się w Bytomiu. Odsłonięty w 1873 roku na rynku bytomskim, dedykowany był poległym w wojnie prusko-francuskiej żołnierzom – mieszkańcom powiatu bytomskiego. Jeszcze przed II wojną przeniesiono go na plac Akademicki, po wojnie do miejskiego parku, skąd zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach.

Warszawski, czy bytomski ?
Sprawa została nagłośniona kilkanaście miesięcy temu; dr Jerzy Gorzelik, historyk sztuki i jednocześnie przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska stał się inicjatorem odzyskania rzeźby dla Bytomia. Wykonano wiele ekspertyz, zarówno w Warszawie, jak i na Śląsku i… nie udało się zebrać dowodów stuprocentowych, które potwierdzałyby, że lew z warszawskiego zoo, to ten wywieziony z Bytomia. Dlatego też Warszawa oddaje lwa w depozyt, a na mocy porozumienia Bytom zobowiązuje się wydać rzeźbę, gdyby w przyszłości znalazł się ktoś mający bezsporne do niej prawa.

Zgoda buduje, niezgoda rujnuje…

…zgodnie podkreślali dziś na uroczystości prezydenci: Warszawy - Włodzimierz Paszyński i Bytomia - Piotr Koj. W rozmowie z MM Warszawa prezydent Paszyński wyraźnie zaznacza, że nie jest przekonany, czy na Śląsk powędrował faktycznie lew bytomski, ale jest to kwestia drugorzędna. - Tak czy inaczej jest to lew, który wrósł w pejzaż Bytomia i stanowi dla niego wartość i historyczną, i emocjonalną. Dla warszawiaków ta ostatnia aż takiego znaczenia w tym przypadku nie ma – mówi wiceprezydent Paszyński. – Ja chętnie uwierzę, że Pan Gorzelik ma rację, rozmawiałem z nim o tej sprawie; badania które my prowadziliśmy jednoznacznie nie pokazują, że to lew bytomski, ale ważniejsze jest, że udowodniliśmy, że gdy się chce, to w różnych sprawach można się porozumieć – dodaje Paszyński.

Takich wątpliwości nie ma prezydent Bytomia, Piotr Koj. – Dla nas sprawa jest bezsporna, ale też bez zastrzeżeń przyjęliśmy postanowienia umowy – mówi dla MM Warszawa. - Dla nas jednym z ważniejszych argumentów to, że w Bytomiu jest w ogóle mało rzeźb, nawiązujących do złożonej historii Śląska, a rzeźb Kalidego, słynnego rzeźbiarza pochodzącego stamtąd jest jeszcze mniej; z tym wiąże się nasze zaangażowanie w rzecz odzyskania pomnika – wyjaśnia prezydent Koj.

Warszawskiego lwa czeka w najbliższym czasie jeszcze jedna mała przeprowadzka, bo dyr. Zoo Jan Maciej Rembiszewski chce umieścić figurę w bardziej eksponowanym miejscu Głównej Alei; nadal jednak pozostanie w bezpośrednim sąsiedztwie wybiegi dla lwów.

Podczas niedzielnej imprezy wystąpił kwartet z bytomskiej szkoły im. F. Chopina, ogłoszono też konkurs plastyczny dla dzieci pt. „Mały warszawiak i lew”.
Specjalnie na tę uroczystość została wydana broszura „Bytom -Warszawa o lwach na dwa głosy”. Jest to zbiór artykułów dotyczących autora, odlewni oraz wizerunków różnych lwów na terenie Warszawy.

Więcej o historii sporu możecie przeczytać w artykułach zamieszczonych w MM Silesia:
- Bank Śląski sprowadzi Śpiącego lwa do Bytomia?
- Lew Kalidego wraca do Bytomia




od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto