Wahania formy UKS

- Straciliśmy "trójkę" równo z syreną końcową, ale czy przegraliśmy jednym, czy trzema punktami nie ma znaczenia - mówi Rafał Sobecki, szkoleniowiec chorzowskiej drużyny. - GTK Gliwice to nie jest słaby zespół, gra tam między innymi Adamek i kilku chłopaków z Rybnika. Mimo to nie powinniśmy przegrywać z trzecioligowcem...

Co ciekawe, nowi zawodnicy Alby nie błysnęli w tym spotkaniu skutecznością (Walczuk i Adamczyk po 9 punktów, Podulka 6, Białdyga 3), a najskuteczniejszym strzelcem zespołu okazał się Adam Spychała, który zdobył 29 punktów. Chorzowianie w drugim pojedynku z GTK zrewanżowali się gliwi- czanom wygrywając już bez żadnych problemów różnicą 36 punktów. - Martwią mnie wahania formy, bo zespół gra "falami" - mówi Rafał Sobecki. - Potrafimy rzucić 10 czy 15 punktów z rzędu, a potem beztrosko stracić tę przewagę. Na dodatek duże błędy w obronie popełniają doświadczeni zawodnicy. Przyznam, że jestem tym faktem zaniepokojony i nie wykluczam jeszcze jednej lub dwóch zmian w składzie przed rozpoczęciem sezonu.

Dodajmy, że wcześniej chorzowianie pokonali AZS Gliwice 102:69 rzucając między innymi dziesięć "trójek" (z 15 prób).

Prawdopodobnie już w poniedziałek Alba rozegra kolejny sparing - na wyjeździe z Cracovią. W planach jest jeszcze rewanż z tym zespołem, a także dwumecz z Mickiewiczem Katowice.

Wiadomo już, że Marcin Palicki nie zagra w nadchodzącym sezonie. Zawodnik Alby poddał się operacji więzadeł krzyżowych przednich kolana i czeka go teraz ośmiomiesięczna przerwa w grze. Palicki jest drugim po Karolu Chamerze zawodnikiem chorzowskiej drużyny, którego z gry wyłączyła poważna kontuzja. Tymczasem działacze Alby dogadali już szczegóły kontraktu z Łukaszem Nowakiem. - Pozostała już tylko formalność, czyli złożenie podpisu - informuje Sobecki. W Albie nie zagra natomiast Marcin Weselak.