Wapienne powoli budzi się z zimowego snu. Jest tam sporo odwiedzających, ale większość udaje się w stronę wieży widokowej na Ferdlu

Pewien problem może być ze znajdującą się tu tężnią solankową, bo jej wygląd nie zachęcę do tego, by tam przystanąć i głęboko oddychać. Można też usiąść na ławce nad wodną kaskadą, po której niestety też nie spływa jeszcze woda.

Z plusów to działający plac zabaw, cisza i spokój. Działa też mała fontanna, do której łatwo trafić, bo tuż koło niej umieszczono tabliczkę informująca, że to właśnie ona. Dom zdrojowy też pewnie przed sezonem turystycznym będzie wymagał estetycznych poprawek i pewnej ilości farby czy też impregnatów, choćby na balustradach balkonów. Gdy przyjdzie do robienia tam porządków, to warto będzie również zwrócić uwagę na amfiteatr, niby nic mu nie dolega, ale sporo tak miejsc, które odzyskuje przyroda, atakując kamienne elementy trawą.

Wapienne jest dogodną bazą wypadową dla wycieczek rekreacyjnych, krajoznawczych i historycznych. W pobliżu znajduje się rezerwat skalny Kornuty, zbudowany z grubych ławic piaskowca magurskiego i ukrytą w nim Jaskinią Mroczną. Inny szlak prowadzi do Diablego Kamienia w miejscowości Folusz, gdzie można również samodzielnie łowić pstrągi w pobliżu smażalni ryb. Chętni mogą oczywiście wybrać się na wieżę widokową na Ferdlu. W okolicy znajduje się sporo zabytkowych kościółków i cerkwi, część wpisanych na listę UNESCO, Sękowa czy Binarowa.