Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warszawa Singera: czulent i klezmer na Próżnej

Marta J. CHowaniec
Marta J. CHowaniec
Muzyka klezmerska, stragany ze świecznikami, biżuterią, potrawy kuchni żydowskiej - tak wyglądał jarmark na Próżnej w ramach festiwalu "Warszawa Singera".

Ulica Próżna zapełniła się tłumem ludzi i ożyła jak za czasów Isaaca B. Singera. Katarzyna Nagrebecka, właścicielka Cafe Próżna, serwowała jabłka duszone z miodem i rodzynkami na kruchym cieście. Można było także spróbować typowo żydowskich ciast jak piernik i flauden, czyli jabłecznik. U innych gospodarzy na straganach królowały bulbes, czyli ziemniaki. Kolejki ustawiały się też po chałkę i cymes. O popularności kuchni żydowskiej świadczyć może Czulent Party, widowisko słowno - muzyczne z udziałem Gołdy Tencer, aktorki Teatru Żydowskiego i organizatorki Festiwalu.

Zaśpiewaj po żydowsku

Z tancbudy ulokowanej na skwerze przed Teatrem Żydowskim było słychać śpiew: "Tayere Malke/Gezunt zolstu zayn". W środku warsztat "zaśpiewaj mi piosenkę po żydowsku" prowadziła Teresa Wrońska, kierownik muzyczny Festiwalu. - Dzisiejsze spotkanie pokazuje, że warszawiacy potrafią rewelacyjnie śpiewać piosenki w jidisz i wcale się nie dziwię, bo to piękny, wdzięczny i miękki język do śpiewania - podkreśla Wrońska.

- Wybrałam utwory, które Żydzi śpiewają przy okazji biesiad, np. o tańczącym rabinie czy ziemniakach. To pokazuje, że Żydzi potrafią śmiać się nawet z własnej biedy. Szerokie ławy w tancudzie są zapełnione - dodaje Teresa Wrońska.

- Linia melodyczna szybko wpada w ucho, chociaż wydaje się nostalgiczna. Natomiast słowa tak szybko w pamięć nie zapadają, przecież na co dzień nie słyszy się języka jidisz - tłumaczy pani Małgorzata, która przychodzi na Festiwal co roku od czterech lat.

Graj klezmerska kapelo!

Ale to nie wszystko! Poza śpiewaniem można było potańczyć po żydowsku. Kroków uczył Michał Piróg. - Prawa do boku, lewa dochodzi, cztery razy w bok, obrót, znów lewo... miało być lewo, a nie leniwie - śmiał się ze sceny instruktor. Zaraz zszedł do tańczących pod sceną, żeby utworzyć korowód płynący przez całą Próżną. - Niech muzyka stale rozbrzmiewa na tej ulicy - powtarzał Piróg.

Do tańca przygrywała klezmerska kapela Trombenik z Czech. Muzyka grana przez ten kwintet zawiera elementy jazzu, folkloru Europy Wschodniej, rytmy kubańskie oraz muzykę etniczną. Zespół rozpoczął sobotnią Noc Klezmerów, podczas której główną gwiazdą był David Krakauer, najsłynniejszy muzyk klezmerski - Trombenik podobał mi się bardziej, bo lepszy miał kontakt z publicznością - mówiła Ania, studentka politologii.

Jarmark zakończył VI edycję Festiwalu Kultury Żydowskiej "Warszawa Singera", który rozpoczął się 29 sierpnia.


Zobacz również:
Nigel Kennedy na festiwalu "Warszawa Singera"
Otwarta Twarda: latkes, Singer i Grzybowski

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto