Warszawa. To prawdziwe miejskie absurdy. Bareja by tego nie wymyślił!
Rondo Zesłańców Syberyjskich, korki i dziwne przejazdy dla rowerów
Łatwego życia nie mają tam rowerzyści i rodzice poruszający się wózkami dziecięcymi. Przejścia podziemne pozwolą nam pokonać Aleje Jerozolimskie. Z jednej strony zjedziemy gładkim podjazdem, a po drugiej czekają...schody. Mają co prawda szyny, ale nie należą do najłatwiejszych do pokonania. Dodatkowo jeżeli chcielibyśmy przejść przez Prymasa Tysiąclecia to już tunelu nie ma. Musimy wyjść od strony Bitwy Warszawskiej 1920 roku i tam przejść przez pasy na powierzchni. Absurdalne miejsce.
Teraz dodatkowo każdy kto mieszka w Warszawie, że jeśli się da to należy to miejsce omijać szerokim łukiem. Po pierwsze, remont dworca Warszawa Zachodnia i tunelów drogowych pod torami spowodował ogromne korki. Remont tuneli opóźniony jest już niemal rok, a końca nie widać. Stale remont przesuwa się między nawami. Wykonawca wyjaśnia, że był w tak złym stanie. Samochody i autobusy regularnie stoją tam w korkach.
Co ciekawe, zgodnie z przepisami Rondo Zesłańców Syberyjskich nie jest nawet rondem.