Warszawski numer interwencyjny 19 115 wciąż nie jest aktywny. Miasto ogłasza kolejny przetarg

Krótki numer interwencyjny miał być najprostszym sposobem komunikacji między władzą i mieszkańcami. Warszawiacy mogliby kierować wszystkie bieżące sprawy w jedno miejsce – do centrum telefonicznego, skąd przeszkoleni urzędnicy przekazywaliby je do odpowiednich instytucji.

Czytaj też: Zakończyło się spotkanie premiera Donalda Tuska ze stowarzyszeniami kibicowskimi (ZDJĘCIA)
Sytuacja nie wygląda jednak najlepiej. Przetarg, który miał się zakończyć we wrześniu został unieważniony. Kolejny przetarg nie został jeszcze ogłoszony, choć ma się to wydarzyć lada dzień.Władze miasta liczą, że problem uda się rozwiązać przed Euro 2012.

Przyczyną klęski pierwszego przetargu były niezgodności finansowe. Kontrahenci zażądali więcej pieniędzy, niż miasto mogło na ten cel wydać. Ratusz liczy, że w kolejnym przetargu uda się wynegocjować niższą kwotę. Jaką dokładnie? Tego Centrum Komunikacji Społecznej nie chce zdradzić, choć szacuje się ją na kilka milionów złotych.Przed zwycięzcą przetargu stanie ciężkie zadanie. Firma będzie musiała zbudować cały system od podstaw, wdrożyć go w Warszawie, a także serwisować. Numer 19 115 będzie tylko jednym z kanałów systemu, uzupełnieniem znanego już numeru 112, wykorzystywanego w wypadku zagrożenia zdrowia i życia.

19 115 to jego lżejsza wersja, ten kanał centrum telefonicznego związane będzie z codziennym życiem mieszkańców stolicy. Warszawiacy będą mogli tam zgłaszać interwencje obywatelskie np. o dzikich wysypiskach śmieci, wandalizmie.

Jak będzie wyglądała praca w centrum telefonicznym? W zależności od pory dnia będzie tam pracowało kilkadziesiąt osób, w szczytowych godzinach nawet 20-70. Dodatkowo działać będzie portal internetowy, gdzie zainteresowani będą mogli nie tylko zgłosić sprawę, ale także uzyskać informacje związane z procedurami urzędowymi np. jak zarejestrować samochód.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!